yassa yassa
1355
BLOG

Wiódł arywista kabotyna, dobrze im się działo...

yassa yassa Kultura Obserwuj notkę 35

Fragmenty laudacji Jego Magnificencji prof. dr hab. Stanisława S. Nicieji*,  wygłoszonej wczoraj, podczas uroczystości nadania panu Danielowi Olbrychskiemu* tytułu doctora honoris causa:

W Polsce jest wielu ludzi, którzy w pełni zasłużyli sobie na Order Virtuti Militari, ale nieporównywalnie mniej jest ludzi, którzy zasługują na Order Virtuti Civili, czyli odwagi cywilnej. Odwaga cywilna nie jest przypisana wszystkim ludziom, bo wiąże się ona z wymogiem demonstrowania swoich poglądów politycznych, społecznych czy też moralnych w sposób wyrazisty i jednoznaczny w trudnych, skomplikowanych sytuacjach, zwłaszcza w atmosferze różnorodnych nagonek politycznych, presji partii rządzących bądź tzw. mainstreamu, który narzuca "poprawność polityczną", sugeruje, co wypada, a czego nie powinno się czynić. Od strony politycznej za demonstrowanie poglądów i zachowań nieodpowiadających rządzącym można ponieść bolesne konsekwencje. Czasem stracić pracę. Dawniej trafiało się nawet do więzienia. Ludzie w takich sytuacjach ze względu na dbałość o spokój wewnętrzny i pewną wygodę socjalną wahają się demonstrować swój sprzeciw. 

Daniel Olbrychski nosi w sobie odwagę cywilną i dał wielokrotnie dowody, że zasługuje na rzadki w Polsce Order Virtuti Civili. Można rzec, że ten wybitny aktor to swoisty homo politicus, gdyż nigdy nie było mu obojętnym to, co działo się w sferze politycznej i propagandowej w naszym kraju… 

Olbrychski łączy aktorskie obowiązki z obywatelskimi i patriotycznymi. Dziś od aktorów nikt nie wymaga obywatelskich postaw. Wystarczy, jeśli efektownie prezentują się na okładkach kolorowych pism. A Olbrychski jest nadal sobą... 

To on był sprawcą słynnego happeningu w warszawskiej Zachęcie przeciw wykorzystywaniu twarzy aktorskich, w tym jego własnej, w pseudoartystycznych wystawach. Pociął wówczas swoją kmicicowską szablą eksponowane fotosy aktorów w mundurach hitlerowskich. Dyrektorka Zachęty Anda Rottenberg złożyła doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. I zwolniła jednego z bileterów za to, że wpuścił aktora w płaszczu, pod którym ten miał ukrytą szablę...*

 


* W 2000 roku Daniel Olbrychski wpadł do "Zachęty" (w asyście ekipy telewizyjnej) i w sali, gdzie wystawiono fotosy filmowe aktorów grających role nazistów,  wyjął spod płaszcza szablę i pociął zdjęcia. Jak tłumaczył, postąpił tak w obronie czci własnej i swoich kolegów.

Od tego wydarzenia nie minęło wiele czasu gdy nasz nieustraszony komediant ponownie wdział nazistowski uniform, by brawurowo wcielić się w postać Oberfuhrera SS - Gunthera Wernera...  Tym razem w filmie Patryka Vegi. 

* Daniel Olbrychski -koń jaki jest, każdy widzi.

* Stanisław Sławomir Nicieja -  profesor nauk humanistycznych, wielokrotny rektor Uniwersytetu Opolskiego, senator SLD, jak podaje Wikipedia; w okresie PRL działacz PZPR (od czasu studiów) i Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego. Przewodniczył uczelnianej organizacji Socjalistycznego Związku Studentów Polskich, odbył roczną aspiranturę w jednym z instytutów Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR. W 1988 otrzymał specjalną nagrodę za działania w radzie wojewódzkiej PRON. Publikował w partyjnych periodykach artykuły poświęcone działaczom komunistycznym, m.in. o Feliksie Dzierżyńskim. Był także członkiem Komitetu Redakcyjnego kwartalnika KC PZPR „Z Pola Walki”, w którym publikowano artykuły na temat historii polskiego i międzynarodowego ruchu robotniczego i komunistycznego... 

yassa
O mnie yassa

Chcesz wiedzieć kim jestem? Rozwiń, a całą skrytą prawdę o mnie, zaczerpniesz wprost z krynicy prawd wszelakich, tryskających spod klawiatury pani Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej! Tako rzecze źródło; przestrzegając nierozważnych, nieświadomych lub zagubionych: Uważaj - to pisowiec! Nieuczciwy, wredny, głęboko niemoralny, ale inteligentny. I właśnie dlatego wyjątkowo odrażający. Uprawia propagandę pisowską usiłując kpić w sytuacjach, w których kpić z ludzi nie należy. To takie wykalkulowane chamstwo. Nie wiem, czy mu za to płacą, ale zachowuje się, jakby tak było. Nie zawaha się przed rzuceniem na kogoś oszczerstwa, kłamie. Dokarmia się podziwem, jaki czuje do samego siebie. Pieści się słowami i dosrywaniem. Straszliwie pretensjonalny. Prowadzi obronę pisowskiego tałatajstwa nie wprost, ale przez bezwzględny, cyniczny atak na przeciwników. Stosuje zmyły poprzez budzenie do siebie zaufania zwolenników ludzi, których chce niszczyć, zręcznie stwarzając pozory sympatii. Jest podstępny i zawistny. W sumie bardzo ciekawa postać - tak na dwa trzy komentarze. Potem wyłazi z niego całe pisowskie g... Zdemaskowany przyznaję; jestem kryjącym się w mrokach netu, destruktorem o imieniu Mefistofeles. Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft. Z tego też powodu lojalnemu C.K. Żurnaliście - panu Jerzemu Skoczylasowi - zalecałbym daleko posuniętą wstrzemiężliwość przy próbie realizacji jego bufońskiego anonsu, cyt.; Jak cię spotkam na żywo, to obiję ci twój parszywy ryj! Sei reizend zu deinen Feinden, nichts ärgert sie mehr, Herr Redakteur!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Kultura