Pablo Picasso - szkic
Pablo Picasso - szkic
yassa yassa
117
BLOG

Mama

yassa yassa Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Wczoraj, miła niespodzianka…
Po raz pierwszy chłopaki pamiętały; przyniosły kwiatki, czekoladki, perfumy oraz Kindle.
Kupione za własne, z wdzięczności, za wszystko…

A jest za co…
Chociażby za zszarganą opinię.
Kiedy ich mama postanowiła, niczym Sewek Blumsztajn, skończyć już z rodzeniem i wziąć się za coś innego. Nie było łatwo.
Przy 20% bezrobociu bohatersko podjęła się tego, co było na rynku dostępne.
Zatrudniła w firmie, w której pracowała również przyszła Pierwsza Dama – Anna.

Traf chciał, ze w przedszkolu pani Kasia przeprowadzała akurat zajęcia pt. profesje świata.
Przesłuchiwany na tę okoliczność mój rezolutny ociupinek zeznał, że dokładnie nie wie, jak się nazywa ten zawód. Jedyne co może o nim powiedzieć to to, że każdego wieczora mama się stroi, polewa pachnidłem, robi oko, pudruje nosek…
Po czym wychodzi do klienta.
Kiedy wraca? Nie ma pojęcia, bo śpi…

I tyle...

yassa
O mnie yassa

Chcesz wiedzieć kim jestem? Rozwiń, a całą skrytą prawdę o mnie, zaczerpniesz wprost z krynicy prawd wszelakich, tryskających spod klawiatury pani Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej! Tako rzecze źródło; przestrzegając nierozważnych, nieświadomych lub zagubionych: Uważaj - to pisowiec! Nieuczciwy, wredny, głęboko niemoralny, ale inteligentny. I właśnie dlatego wyjątkowo odrażający. Uprawia propagandę pisowską usiłując kpić w sytuacjach, w których kpić z ludzi nie należy. To takie wykalkulowane chamstwo. Nie wiem, czy mu za to płacą, ale zachowuje się, jakby tak było. Nie zawaha się przed rzuceniem na kogoś oszczerstwa, kłamie. Dokarmia się podziwem, jaki czuje do samego siebie. Pieści się słowami i dosrywaniem. Straszliwie pretensjonalny. Prowadzi obronę pisowskiego tałatajstwa nie wprost, ale przez bezwzględny, cyniczny atak na przeciwników. Stosuje zmyły poprzez budzenie do siebie zaufania zwolenników ludzi, których chce niszczyć, zręcznie stwarzając pozory sympatii. Jest podstępny i zawistny. W sumie bardzo ciekawa postać - tak na dwa trzy komentarze. Potem wyłazi z niego całe pisowskie g... Zdemaskowany przyznaję; jestem kryjącym się w mrokach netu, destruktorem o imieniu Mefistofeles. Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft. Z tego też powodu lojalnemu C.K. Żurnaliście - panu Jerzemu Skoczylasowi - zalecałbym daleko posuniętą wstrzemiężliwość przy próbie realizacji jego bufońskiego anonsu, cyt.; Jak cię spotkam na żywo, to obiję ci twój parszywy ryj! Sei reizend zu deinen Feinden, nichts ärgert sie mehr, Herr Redakteur!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości