Kucharka, która mogła zostać ministrą finansów
Kucharka, która mogła zostać ministrą finansów
yassa yassa
772
BLOG

Kuchenność

yassa yassa Społeczeństwo Obserwuj notkę 82

"Pierwsi się łudzą nadzieją, a drudzy równają krok..."

Jeszcze wczoraj wydawało mi się, ze z naszymi Autorytetami nie jest aż tak źle. Szczególnie, że do Radosława Sikorskiego dołączyła pani Klaudia Zachira.

Ajuści, nie od dziś wiadomo, że popularny RadSik najpiękniejsze ma ubranie,  jak coś powie, to już powie, gdyż „sam obserwuje i wie co mówi. Trzeba mu więc wierzyć”. Ergo; bezsprzecznie można na nim polegać, jak na Zawiszy.

Podobnie na Klaudii, najnowszej gwieździe na firmamencie Autorytetów. Skąd to wiem? Ano z blogu pana Starego, który wyznał, że z "zasady odrzuca skrajne informacje mogące być obarczone nieprzypadkowym błędem".

Ów słynący z rzetelności Publicysta - opisując rozziew miedzy fikcyjnym światem władzy, a realnym, w którym żyć nam przyszło, między kłamstwem, a prawdą - powołał się zatem na opinię Niekwestionowanej Rzeczniczki Prawdy: „…sukcesy (rząd) osiąga także wyłącznie we własnym świecie. Jak się one mają do rzeczywistości, pokazuje Klaudia Jachira w swojej “Ekonomii od kuchni”.

Aliści, tu naszły mnie pewne wątpliwości. Pamiętam bowiem nieco wcześniejszy kuchenny wykład, w którym nasza Kucharka Od Ekonomii wykazała ponad wszelką wątpliwość, że rok 2017 zakończy się kompletna ruiną finansów państwa, ponieważ deficyt budżetowy wyniesie wówczas, bagatela….

Werble....Tra… Ta … Tam! I fanfary...  

200 000 000 000 PLN! Słownie; dwieście miliardów!!

Przenigdy nie odważyłbym się na polemikę z Autorytetką tej klasy, nie śmiałbym kwestionować jej powszechnie uznanych kompetencji, gdyby nie oficjalne dane obrazujące wykonanie inkryminowanego budżetu…

image

Cóż, errare humanum est… Tym bardziej, że ociupinę się pomyliła nie tylko Ona. 

Podobnie prognozował w swej znakomitej analizie: TERRAIN AHEAD… PANIE PREZESIE, Krzysztof Łoziński. Niepodważalny Autorytet. Autorytet Autorytetów: pisarz, publicysta, alpinista, mistrz wschodnich sztuk walki, działacz opozycji i przewodniczący Komitetu Obrony Demokracji.

Ale nic to... Stało się, jak się stało... Kochani, nie upadajmy na duchu, głowa do góry! Teraz musimy żywić nadzieję, że katastrofa nastąpi w tym roku...

yassa
O mnie yassa

Chcesz wiedzieć kim jestem? Rozwiń, a całą skrytą prawdę o mnie, zaczerpniesz wprost z krynicy prawd wszelakich, tryskających spod klawiatury pani Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej! Tako rzecze źródło; przestrzegając nierozważnych, nieświadomych lub zagubionych: Uważaj - to pisowiec! Nieuczciwy, wredny, głęboko niemoralny, ale inteligentny. I właśnie dlatego wyjątkowo odrażający. Uprawia propagandę pisowską usiłując kpić w sytuacjach, w których kpić z ludzi nie należy. To takie wykalkulowane chamstwo. Nie wiem, czy mu za to płacą, ale zachowuje się, jakby tak było. Nie zawaha się przed rzuceniem na kogoś oszczerstwa, kłamie. Dokarmia się podziwem, jaki czuje do samego siebie. Pieści się słowami i dosrywaniem. Straszliwie pretensjonalny. Prowadzi obronę pisowskiego tałatajstwa nie wprost, ale przez bezwzględny, cyniczny atak na przeciwników. Stosuje zmyły poprzez budzenie do siebie zaufania zwolenników ludzi, których chce niszczyć, zręcznie stwarzając pozory sympatii. Jest podstępny i zawistny. W sumie bardzo ciekawa postać - tak na dwa trzy komentarze. Potem wyłazi z niego całe pisowskie g... Zdemaskowany przyznaję; jestem kryjącym się w mrokach netu, destruktorem o imieniu Mefistofeles. Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft. Z tego też powodu lojalnemu C.K. Żurnaliście - panu Jerzemu Skoczylasowi - zalecałbym daleko posuniętą wstrzemiężliwość przy próbie realizacji jego bufońskiego anonsu, cyt.; Jak cię spotkam na żywo, to obiję ci twój parszywy ryj! Sei reizend zu deinen Feinden, nichts ärgert sie mehr, Herr Redakteur!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo