Zamki na Piasku Zamki na Piasku
2290
BLOG

Rozdają samochody, kradną rowery? Włączcie TVN :) Rozdają samochody...

Zamki na Piasku Zamki na Piasku Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

Sędzia Joanna Bitner wbiła nóż aż po rękojeść totalnej kaście sędziów. Dariusz Drajewicz także. Wicepremier Mateusz Morawiecki podszedł do sprawy sądów w Polsce od strony finansowej i powiedział, że: "mamy najdroższe sądy w Europie". I jak powiedział w 2014 roku Jarosław Gowin - "Mamy 10 tys. sędziów podczas, gdy dwa razy większa Francja ma ich 5 tys. Jesteśmy na drugim miejscu także, jeśli chodzi o nakłady na sądownictwo w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. A na którym miejscu jesteśmy, jeśli chodzi o czas orzekania? Też na drugim miejscu - tyle że od końca".

Hmm.., ale jak się jest w totalnej opozycji to trudno dodać dwa do dwóch, bo może wyszło by jednak czarno na białym, że nasz wymiar sprawiedliwości jest ostoją przenajświętszej patologii wymagającej ochrony niczym kornik w Puszczy Białowieskiej. Kornik ma swego adwokata Timmermans'a a Temida swoich lex-terrorystów i szantażystów.

Patologii i szantażu, bo czym innym jest w istocie apel stowarzyszenia "Iustitia" do sędziów, by "nie przyjmowali stanowisk po wyrzuconych w tym trybie prezesach"? Sędzia, który mówi, że będzie stosował prawo, które mu się podoba i nie będzie stosował prawa, które mu się nie podoba nie powinien być sędzią. Nie powinien nawet zbyt długo i zbyt głęboko rozważać tego kastowego dylematu - być czy nie być? Sędzia, który nie chce ulec prawu, jakie go obowiązuje powinien szukać innego zawodu. Nie zostały bowiem wydane ustawy norymberskie, aby sędzia miał powód do moralnych wątpliwości. Ale jeżeli je ma - cóż, skoro wierność ślubowana Rzeczpospolitej Polskiej już zblakła i więcej znaczą śluby posłuszeństwa wobec stowarzyszeń kastowych to tym bardziej należy zwolnić zajmowany stołek i utworzyć sobie alternatywne państwo sędziów a przy okazji uwolnić obywateli od swojej naburmuszonej niezawisłości i przereklamowanej cnoty apolityczności. Bye, bye!

Proszę nie pisać, że tempo orzekania w Polsce jest kwestią złego prawa. To, co można powiedzieć w pierwszej kolejności jest przede wszystkim kwestią złej organizacji i niewłaściwych ludzi na niewłaściwych miejscach (jedno wynika z drugiego lub pierwsze z drugiego).  Nie chcę deprecjonować roli i znaczenia władzy sądowniczej, ale i nie zamierzam otaczać jej jakimś nimbem nadczłowieczeństwa. Nie jest także współczesnym Prometeuszem, który skradł złym bogom ogień i chce uczynić lepszym świat dla ludzi. Nie jesteśmy też po to, aby bić pokłony przed tym świeckim bałwanem. Rola sędziego jest bardzo prosta: wydać szybko sprawiedliwy wyrok: aby to nastąpiło potrzebne są do tego dwa komponenty - dążenie do poznania prawy (ustalenie faktów) i subsumpcja (ustalenie obowiązującej normy prawnej odpowiadającej stanowi faktycznemu). 

To prawda, że jest dużo aktów prawnych i prawo jest skomplikowane, ale... To nie dotyczy tylko sędziów - żyjemy w świecie w którym czas przyspieszył. Wszystko szybciej się dezaktualizuje. Wszyscy, którzy mają wiedzę specjalistyczną muszą ciągle się uczyć, ciągle ją uzupełniać. Gdy komuś nie starcza do tego intelektu niech zajmie się czym prostszym - ostatecznie, nie ma obowiązku dziedziczenia zawodu po dziadkach, po rodzicach. 

Na koniec. Podobno cala sprawa związana z Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie i 3 wiceprezesów tegoż sądu została przedstawiona jak sprawa rozdawania samochodów w Moskwie na Placu Czerwonym. A okazuje się, że nie w Moskwie, ale w Leningradzie. I nie samochody, ale rowery. I nie rozdają, ale kradną. Czyli bajka o tym jak zły Minister Sprawiedliwości usunął starych wiceprezesów i powołał nowych. A przecież art. 24 § 2 ustawy (Prawo o ustroju sądów powszechnych) mówi wyraźnie:  "Wiceprezesa sądu okręgowego powołuje Minister Sprawiedliwości spośród sędziów sądu apelacyjnego, sądu okręgowego albo sądu rejonowego, na wniosek prezesa tego sądu". Proszę dodać do tego art. 27 § 2 w/w ustawy, który stanowi, że: "Odwołanie prezesa albo wiceprezesa sądu następuje po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Sądownictwa.Zamiar odwołania, wraz z pisemnym uzasadnieniem, Minister Sprawiedliwości przedstawia Krajowej Radzie Sądownictwa w celu uzyskania opinii".

Więc rozdają samochody czy kradną rowery? 

Spróbujmy dodać 2+ 2... Nie, nie można dodać 2 + 2, bo wyjdzie 4. Matematyka jest jednak nieubłagana i obraźliwa dla totalnej opozycji. 

Co robić?

Włączcie TVN :) Tam zawsze w spojrzeniu na sprawy niemiłe ideologii przywrócenia status quo kierują się radą - "you always look on the bright side of life" a gdy sprawy idą już całkiem źle to za L. Wałęsą mogą powtórzyć - "nie można mieć pretensji do Słońca, że kręci się wokół Ziemi". Że bez sensu? A cóż to szkodzi i w czym...

Idąc tym tropem wypada mi powiedzieć za byłym Prezydentem niewspółpracującym z SB a nawet przeciwnie - "dobrze się stało, że źle się stało", bo przecież "gdyby w jeziorze były ryby, wędkowanie nie miałoby sensu". Uff, wiem, że jest w tych cytatach sens jeszcze nieodczytany  a przytaczam je, aby lekko zasugerować w jakich oparach absurdu porusza się myślenie ludzi totalnie skuszonych wdziękiem PO lub .N. Może jednak łyk logiki? Choćby dla zdrowotności :) 

Na myślenie chyba jednak za późno.  Alternatywny świat alternatywnych prawd czeka z utęsknieniem. TVN widzowi nie skłamie, choć nieprawdę mu powie :) (na melodię pewnej piosenki żołnierskiej). Czyste wariactwo. 

A ponieważ lud totalny jest, inaczej niż pisowski, światły i światowy to na koniec dedykuję mu pewną myśl w innym języku niż wraży , folklorystyczny język polski - "Contrariwise, continued Tweedledee, if it was so, it might be; and if it were so, it would be; but as it isn’t, it ain’t. That’s logic". Nie przytaczam autora - to byłoby przecież obraźliwe dla totalnych fanów. Ale gdyby to był problem - pamiętajcie: Google jest najlepszym przyjacielem człowieka i kto szuka, ten znajdzie...




Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka