Przez ostatnie dwa tygodnie odpoczywałem w Tatrach także od blogowania. W 2007 r. w okresie mojego urlopu (pierwszego od dwóch lat) zaczął się kryzys w koalicji popierającej rząd premiera Kaczyńskiego. A teraz praktycznie natychmiast po moim powrocie lider PSL pojechał ostro po partii liberalnych populistów zagrażając zerwaniem koalicji. Czyżby mój urlop w Zakopanym miał taki wpływ na polską politykę ? Muszę zapytać gaździny w przyszłym roku.
Stopniowo zaczyna maleć przewaga PO nad PiS a deficyt budżetowy zaczyna rosnąć. Minister magister Jan Rostowski przeszedł już do historii jako minister rekordowo mylący się w prognozach budżetowych. Za to minister finansów obecnego rządu podobno bezbłędnie przewiduje zysk Narodowego Banku Polskiego niezbędny do ratowania finansów rządowych. Nie wiemy czy to tylko tradycyjne szczypanie się koalicjantów czy PSL zgodnie ze starą taktyką zrywa koalicję rok przed wyborami.
Wielkie sukcesy odnosi rząd PO w dziedzinie egzekwowania prawa i wymierzania sprawiedliwości. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz może bohatersko nosić kostiumy w stylu Margaret Tchatcher po skutecznym wyegzekwowaniu opuszczenia hali Kupieckich Domów Towarowych przez kupców. Wcześniej wicepremier Schetyna bohatersko postraszył spokojnie idących po mieście kibiców Legii Warszawa, znanych z niechętnego stosunku do koncernu ITI. Oczywiście są porażki w drobnych sprawach.
Nagle opuszczają ten świat świadkowie i osoby wiedzące za dużo sprawie porwania Krzysztofa Olewnika. Nieznani sprawcy ukradli laptopa pełnomocnikowi rodziny Olewników. Za to prokuratorzy i inne osoby nie potrafiące rozwiązać tej sprawy awansują za rządów PO.
PO obraża się na kolejne grupy społeczne. Twórcy apelujący do Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego o wsparcie w sprawie ustawy medialnej zostali przez polityków PO jak Kazimierz Kutz czy Iwona Śledzińska-Katarasińska zaklasyfikowani jako polityczni agenci PiS. Reżyser bardzo zasłużony w lukrowaniu gierkowskiego komunizmu brzmi satyrycznie w roli recenzenta cudzych poczynań politycznych. Poseł Kutz mający swoistą manię udawania niezależności (w swojej biografii pisze o sobie „niezależny senator Unii Wolności” i „niezależny poseł PO”) w sprawie ustawy medialnej wystąpił jak rzetelny partyjny politruk. To jednak tylko jeszcze jedna wypowiedź kompromitująca lidera katowickiej listy PO – niedawno zrównał funkcjonariuszy polskiej „dwójki” z UB-ekami. Poseł Śledzińska-Katarasińska pierwszy raz walczyła o niezależność mediów w marcu 1968 r. , wtedy likwidowała przewagę syjonistów także w mediach publicznych. Obydwoje politycy PO nie czują najmniejszego wstydu gdy pouczają innych o zasadach wolności mediów. Jak w starje ankiecie personalnej w PZPR – z moralnością się nie zadawał ?
Studenci otrzymają swoistą formę wsparcia od PO, ortodoksyjnie liberalną. Wiosną tego roku liczne środowiska studenckie zebrały podpisy pod wnioskiem o przywrócenie zniżek dla studentów do poziomu 49%. Dzisiaj padła propozycja likwidacji zniżki nawet 37% no bo to koszty dla budżetu. Mniej bogaci studenci muszą znaleźć sobie sponsorów niczym poseł Węgrzyn z PO, najlepiej państwowych. Nie mogą dostać intratnych zleceń jak senator Misiak. Dodatkowa opłata za drugi kierunek studiów, pewnie docelowo wprowadzenie studiów płatnych. No cóż, lemingi same sobie wybrały ten los.
Rząd zrobił coś dla młodzieży w innej dziedzinie. Oczywiście absolutnie nie ruszono takich PiS-owskich tematów jak ograniczenie roli korporacji. Minister sprawiedliwości postanowił zmienić przepisy i pozostawić prokuratorowi decyzję czy karać osobę zatrzymaną za posiadanie narkotyków na tzw. własny użytek. Teoretycznie wielu młodych ludzi ma szansę uniknąć trafienia do więzienia przy okazji swojego pierwszego zażycia narkotyku. Zbigniew Ziobro uważa, że to złe rozwiązanie bo zachęca do korzystania. Obowiązujące dotychczas przepisy odgrywały rolę odstraszającą. Mam niecne podejrzenie, że tym razem PO nie chodziło o młodzież. Dzięki nowemu przepisowi już żaden polityk partii rządzącej nie zostanie ukarany. Roztropny przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości zawsze zdąży zrezygnować z pociągnięcia do odpowiedzialności. Nie będą miały miejsca takie nieprzewidziane wypadki jak w Stanach Zjednoczonych gdzie policja zatrzymała córkę prezydenta państwa za próbę zakupu alkoholu jako osoba niepełnoletnia.
Premier Donald Tusk nareszcie otarł się politycznie o wielki świat składając publicznie obietnicę, że podwyżki podatków w przyszłym roku nie będzie. Prezydent George Bush senior przed wyborami obiecywał, że podatków nie podniesie. Po czym podpisał największą podwyżkę podatków w XX wieku. Premier Tusk już pomylił się wiele razy – w sprawie kryzysu gospodarczego, wprowadzenia Euro, poziomu deficytu budżetowego. Jedna pomyłka więcej nie robi różnicy, spłynie jak po kaczce. George Bush senior przegrał wybory prezydenckie w 1992 r., mimo, że za jego kadencji upadło sowieckie imperium. Po pierwsze gospodarka, jak sugerował jego zwycięski rywal Bill Clinton. Czym wykaże się premier Tusk, stołkiem Buzka czy kolacją w towarzystwie Michaela Platiniego ?
Problemem PO staje się coraz większa arogancja rządzących coraz bardziej przypominająca komunistów w czasach świetności „kanclerza” Millera. Każde kłamstwo kiedyś upaść musi. W mediach niepodlegających jednolitemu frontowi lewicowo-liberalnemu coraz częściej będą ujawniać się kolejne ciekawostki typu sponsoring posła PO z Kędzierzyna Koźla. Upadek Millera także zaczął się od ustawy medialnej.
Inne tematy w dziale Polityka