Nowy szef klubu PO Grzegorz Schetyna postanowił skupić wszystkie frakcje w prezydium klubu jako nowego centrum realnej władzy w partii. Stąd odkurzenie coraz bardziej kompromitującego się posła Janusza Palikota, Nieoczekiwanie odmówił wejścia do prezydium poseł Jarosław Gowin, oddelegowany do robienia wrażenia prawicowca w partii postliberalnej. Zastanawiam się czy to tylko sprzeciw wobec obecności postaci pokroju Janusza Palikota czy stawianie na rewolucję w partii analogicznej do sposobu zdobycia władzy w niemieckiej chadecji przez kanclerz Angelę Merkel.
Angela Merkel zaczynała karierę w CDU jako mało istotny polityk ze wschodniej części Niemiec. Do awansu przyczyniła się dymisja Lothara de Meziere, pierwszego lidera chadecji wschodnioniemieckiej oskarżonego o współpracę ze STASI. Gdy wyciągnięto aferę nielegalnego finansowania CDU/CSU za rządów Helmuta Kohla Angela Merkel jako pierwszy znaczący polityk skrytykowała te praktyki i wezwała do samooczyszczenia partii. Hasłem wyborczym Kohla było „To prawda, jestem gruby i ciężki ale uczciwy”. Mimo początkowych trudności i zadarcia z grubymi rybami partii odniosła sukces i przejęła przywództwo w partii. Oczywiście atak Angeli nie był z kompletnych dołów – była już sekretarzem generalnym CDU.
Afera niemiecka (Kohlgate) była dziwnie podobna do stoczniowej i hazardowej. Na tzw.czarne konta partii (nieujawniane w oficjalnych sprawozdaniach) wpływały fundusze z interesów na majątku państwowym. Komisja śledcza w Bundestagu zbadała sprzedaż rafinerii w Leuma i sieci stacji benzynowych Minol francuskiemu koncernowi Elf-Aquitaine oraz sprzedaż broni do Kanady, Arabii Saudyjskiej i Tajlandii. Za „porady” przy prywatyzacfji rafinerii wysoki urzędnik rządu związany z CDU otrzymał 8 mln marek a koncern Elf na „życzenie strony niemieckiej” przelał 265 mln na konto wskazanej firmy. Za wspieranie transakcji bronią syn lidera CSU Frantza Josefa Straussa otrzymał 2,6 mln euro na swoje tajne konto w Szwajcarii. W trakcie dochodzenia znaleziono zwłoki szefa działu budżetowo-finansowego CDU. Samej góry CDU/CSU nie skazano ale kilka osób po aferze trafiło do więzenia a partia zwróciła spore fundusze.
Jarosław Gowin odmawiając wejścia do władz klubu parlamentarnego PO najwyraźniej nie chce tuszować afery, w której nie uczestniczył. I najwyraźniej wiąże resztki nadzieje z formalną demokratycznością PO i samooczyszczeniem. Tylko czy partia postliberalna będzie zdolna do powrotu do wizerunku z czasów Jana Marii Rokity ? Do okresu gdy rozważano zakaz kandydowania biznesmenów z list partii i wspierano powołanie CBA ? Raczej mało prawdopodobne – PO nie jest niemiecką chadecją, ma inne standardy. Jednak hierarchia w PO została zaburzona i ruch Gowina może mieć daleko idące konsekwencje.
Inne tematy w dziale Polityka