ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski
32
BLOG

WEEKEND MAJOWY

ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski Polityka Obserwuj notkę 1

 Weekend majowy to okazja do wypoczynku. Jedna czwartka Polaków wyjeżdża, mniejsza grupa wypoczywa u siebie. Tradycyjnie odbyły się dwa przemarsze z okazji 1 i 3 maja. na frekwencję wpłynęła nie tylko zła pogoda.  

 Podczas majowego weekendu byliśmy świadkami najmniej licznych pochodów pierwszomajowych w historii. Mimo bełkotu różnych tzw.autorytetów o zagrożeniu demokracją kaczystowska władza pozwoliła na te spacery. Już bardziej masowe były obchody trzeciomajowe chociaż żadna organizacja nie nawoływała do udziału w manifestacjach. Same delegacje licznych instytucji państwowych i samorządowych okazały się liczniejsze niż sympatycy postkomunistów.  

 Weekendową atmosferę widać także po typowo imprezowej analizie rzeczywistości politycznej dokonanej na łamach „Przekroju”, zakończonej zwrotem na poziomie poniżej niedoszłego ministra „rzygać się chce”. Rozumiem tęsknoty do czasów wyborów w obecnym w PRON Zrzeszeniu Studentów Polskich gdy przyszły prezydent chodził z pokoju do pokoju ze swoimi zwolennikami, pił i ustalał kogo poprzeć a kogo nie. W cytowanej wyżej relacji Piotra Gadzinowskiego zabrakło opisów rzygania. No ale relacja pisana na potrzeby książki „Kwaśniewski jestem” powstała w okresie kampanii wyborczej 1995, redaktor „NIE” z pewnością nie chciał zaszkodzić kandydatowi lewicy. Szkoda, bo to akurat temat na TVN Style – jak kulturalnie rzygać na imprezie z postkomunistami. Pan prezydent wykorzystując swoje bogate doświadczenie mógłby prowadzić taki program. Czołówkę zmontuje się ze słynnych kadrów z Charkowa i Kalisza. 

 Miłośnik i to nie platoniczny sztuki (sponsorował liczne inicjatywy) Janusz Palikot postraszył uczestników konferencji prasowej pistoletem i plastykowym penisem. Po wystąpieniu w koszulce z napisami o byciu gejem i członkiem SLD, sponsorowaniu tygodnika „OZON”, złożeniu wniosku o wykluczenie Rokity i wydaniu książki „Płoną koty w Biłgoraju” to kolejny happening znanego lubelskiego artysty. Ja zwracam uwagę, ze całkowicie został zapomniany happening wyborczy czyli potężna kwota wynagrodzenia za użyczenie swojego wizerunku do reklamy wódki „Żołądkowa gorzka”. Sądzę, ze jednak Janusz Palikot powinien się na coś zdecydować – nie można być jednocześnie twórcą i tworzywem.     

 A gospodarka nie słucha jedynie słusznych liberalnych ekspertów i rośnie – za ubiegły rok 6,1%. Bezrobocie spadło do 13,7% i jest najniższe od 7 lat. Eksport wzrósł o 22,6%. Planowany wzrost na przyszły rok to 6% ale już w 2006 pomylono się na niekorzyść Polski. Dlatego w weekend majowy było po czym wypoczywać. 

strona internetowa - www.pietrasz.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka