Nie może doczekać się Jan Filip Libicki pewnej nowej „dobrej” zmiany, nie może- ...Hej członkowie i fani @pisorgpl! Chyba jednak jest w @KancelariaSejmu nowa większość. Do obronienia rezultatu procedowania „ustawy pocztowej” przez @PolskiSenat i do wyboru nowego marszałka niższej izby parlamentu... Przypomnę najbardziej wiekopomne dzieło tego polityka- ...To ja zabrałem darmowe leki emerytom... I nie były to czcze przechwałki, gdyż to Jan Filip Libicki był autorem wniosku o odrzucenie tej ustawy w senacie. Już wprost boję się co się może wydarzyć jeżeli słowa senatora się spełnią. Jest tyle do zabrania, można znowu będzie zabłysnąć na blogu i ogłosić na przykład- to ja zabrałem 500+, trzynastki dla emerytów i rencistów. Ta lekcja „człowieczeństwa” polegająca na odebraniu leków emerytom miejsce miała w sierpniu 2014 roku. Dojdzie do powtórki? Zobaczymy, ale jednego możemy być pewni, senator Libicki wprost zaciera ręce na możliwości jakie się przed nim rysują. Zabieramy, odbieramy, a ci w potrzebie? Po co się przejmować przecież Ja mam fajne życie!

fot. PAP/Marcin Obara
Inne tematy w dziale Polityka