AndMan AndMan
602
BLOG

Zapiśnik- Szymon Hołownia i mityczni naziści...

AndMan AndMan Polska 2050 Obserwuj temat Obserwuj notkę 16

    Pogubił się Szymon Hołownia strasznie w ostatnim czasie, oj pogubił. Zapatrzył się zbytnio w Aleksandrę Dulkiewicz i portal Kartoffelsalat mit Wurst. Podobnym językiem przemawiać zaczyna- ...Pamięć pierwszego września nie jest własnością PiS. Nazistowskie kule nie rozróżniały, czy ktoś jest lewicowy, czy prawicowy. Wierzący, czy niewierzący. Poglądy nie miały znaczenia, mordowano jak leci. Wyciągnijmy z tego wreszcie wnioski. Albo będziemy razem, albo nas nie będzie... A jednak pamięć 1 września nie jest też własnością Szymona Hołowni. Mało tego ta wypowiedź niedawnego kandydata na prezydenta udowadnia, że nie zna historii więc wyklucza go z tej pamięci. Niemieckie kule był wystrzelone w kierunku Polaków i mniejszości zamieszkującej ziemie Rzeczypospolitej, a zmobilizowanych w celu jej obrony. Nie rozróżniały, ani pochodzenia, ani poglądów politycznych, ale to nie mityczny lud nazistów je wystrzelił. To byli żołnierze niemieckiego wermachtu, lotnicy niemieckiej luftwaffe dokonujących pierwszych zbrodni wojennych ostrzeliwując kolumny cywilnych uchodźców i bombardujący Wieluń już pierwszego dnia wojny. Byli też marynarze niemieckiej kriegsmarine ostrzeliwujący punkty oporu na polskim wybrzeżu. W tym nasz największy symbol- Wojskową Składnicę Tranzytową na Westerplatte. To nie okręt mitycznych nazistów wystrzeliwał pociski w kierunku polskich umocnień na półwyspie. To okręt niemieckiej kriegsmarine pancernik Schleswig-Holstein. Ja pamiętam kto kule wystrzelił, dlatego w moim tekście nazwy niemieckich rodzajów sił zbrojnych pisane są małą literą, na wielką nie zasługują. Za niemieckimi wojskami na tereny Polski wkraczały również niemieckie Einsatzgruppen. Do zadań tych grup, które miały działać na zajętym obszarze, należały działania przeciwko politycznym i ideologicznym przeciwnikom III Rzeszy na operacyjnym zapleczu frontu. Więc zaczął się czas polowania na ludzi i mordowania. To nie mityczni naziści, a niemieccy gdańszczanie zaatakowali placówkę Poczty Polskiej w Gdańsku. Nie zrozumiał Szymon Hołownia, gdzie błąd popełnił i na protestujących internautów jeszcze naskoczył- ...Komentarze pod ostatnim twittem boleśnie ilustrują to, co w nim napisałem. Upamiętniamy dziś jedną z największych tragedii, jaka wydarzyła się w dziejach Polski. Dla was to jest moment, żeby skakać do gardła? Bo nazwałem niemieckich zbrodniarzy nazistami?... Nie panie Hołownia pan usiłował zakłamać historię nazywając niemieckich zbrodniarzy nazistami. I jeżeli ktoś komuś do gardła skoczył to pan. Skoczył pan do gardeł tym wszystkim co błąd w pańskim rozumowaniu pokazać chcieli. Skoczył pan niczym świetnie wyszkolony do tego owczarek niemiecki.


AndMan
O mnie AndMan

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka