To, że Francuzi są równie oryginalni jak ich menu wie każdy, ale tekst, który wypłynął z ust byłego francuskiego ministra ds. zagospodarowania terytorium i ochrony środowiska Yvesa Cocheta powala- ...ograniczenie liczby urodzin pozwoliłoby lepiej przyjąć migrantów, którzy stukają do naszych drzwi... słowa wypowiedziane przez byłego francuskiego ministra najlepiej obrazują podejście liberalno-lewackiej części europejskich elit do kwestii imigracji. Najgorsze, że Cochet nie tylko stwierdził, że zmniejszenie liczby urodzin- pozwoliłoby lepiej przyjąć migrantów, którzy stukają do naszych drzwi... Rozwinął tę odkrywczą myśl dalej twierdząc- ...że gdyby państwa rozwinięte przestały się rozmnażać, a zostawili to tym, którzy pukają do ich drzwi, świat byłby szczęśliwszy... Jak piękna jest różnorodna etnicznie Francja widać. Krew, przemoc, brak tolerancji religijnej. To dzisiejszy obraz Francji. W którym miejscu więc świat byłby szczęśliwszy? Dalsze przemyślenia tego człowieka mądrzejszego inaczej idą tym tokiem- ...Kraje rozwinięte powinny też posunąć się i dać miejsce ponieważ swoim stylem życia niszczą planetę. Gdyby się przestali rozmnażać a zostawili to tym, którzy pukają do ich drzwi, świat byłby szczęśliwszy... dokończył były francuski minister. Przykład tego pana jest żywym dowodem na to, że głupców nie sieją. Głupcy po prostu się rodzą.
Słodkie życie w stolicy Francji "Wolnomyśliciel" dosłownie i w przenośni
Przypomnę tylko te kulturowe wzbogacenie ojczyzny pana Yvesa Cocheta. Strzelanina i wzięcie zakładników w Bataclan zabito około 100 osób. W strzelaninie w restauracji Petit Cambodge („Mała Kambodża”) w 10 dzielnicy zginęły cztery osoby. Eksplozja przy Stade de France- 10 ofiar. Nicea- zamachowiec ciężarówką potrącił osoby spacerujące po Promenadzie Anglików (Promenade des Anglais). W wyniku zamachu zginęło 87 osób w tym dwie Polki. Strasburg atak na jarmark bożonarodzeniowy- zamachowiec zabił trzy osoby. Dwanaście osób rannych, w tym 6 ciężko. Ciężko ranny Polak zmarł w szpitalu. C'est la vie (takie jest życie) w dzisiejszej Francji. Nie dziwi więc fakt, że francuskie władze mają poparcie 25 % społeczeństwa. Chyba właśnie te 25% to indywidua pokroju Yvesa Cocheta.
Inne tematy w dziale Polityka