Czy D.Tusk zrekonstruował mój stosunek do swojego rządu ?

 To, że operacja pod kryptonimem „Rekonstrukcja” ma przekonać takich jak ja  czyli w najlepszym razie obojętnych a kiedyś głosujących na PO    do ponownego zaufania rządom PDT nie trzeba nikomu tłumaczyć.  Jak rozumiem, wczorajsze personalne przetasowania mają być jedynie wstępem do sobotniej konwencji na której zostanie przedstawiona tak przez wszystkich pożądana i wymarzona a przez samego PDT znienawidzona „wizja”. Z oceną „wizji” więc trzeba się póki co wstrzymać ale niektóre zmiany  personalne oceniać można gdyż wydają się niezależne od tej „wizji”. Tymi zmianami są :

1. Ministerstwo sportu – teka dla pana Biernata  to ewidentna zapłata za pomoc w wykończeniu Schetyny.  A że pomoc musiała być spora to i zapłata wysoka. Nie dość, że dochodzi do niekorzystnej zmiany estetycznej (tu wyłazi w całej krasie  mój seksizm) to na dodatek nic tak nie zrekonstruowało by (a przynajmniej wywołało pozytywne zaciekawienie)   mojego stosunku do PO jak udział Schetyny w rządzie – osoba pana Biernata ten pozytywny stosunek już od dawna poddaje „dekonstrukcji” z zadziwiającą skutecznością.
2. Ministerstwo edukacji – nie sądzę aby pani Joanna Kluzik-Rostkowska nie podołała funkcji ministerialnej, ale nie sądzę również by tylko to leżało u podstaw decyzji o jej nominacji. Z jednej strony bowiem jej osoba w porównaniu z dotychczasową panią minister gwarantuje cieplejszy wizerunek ale z drugiej strony gwarantuje   neoficką lojalność wobec nieugiętej postawy rządu w sprawie „ratowania maluchów”. Mam nadzieje , że taką twardość pokaże wobec protestów ZNP i przeprowadzi zmiany w Karcie Nauczyciela jeśli już tego komuszego przeżytku nie da się zlikwidować ...
3. Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki – polska nauka wymaga zmian , świadczą o tym rankingi polskich uczelni.  Nie sądzę iżby pani Kolarska – Bobińska , tak jak obserwuje jej temperament w publicznych wypowiedziach, była zdolna do ich przeprowadzenia. Tak w ogóle pomysł by gruntowne zmiany w jakimś środowisku przeprowadzała osoba z tego środowiska jest pomysłem złym. No chyba , że ta osoba miałaby temperament i odwagę sądów prof. Turskiego... no ale chyba profesor do polityki się nie wybiera...

Reszta zmian to już chyba o tę „wizję” zatrąca więc o nich po 23 listopada ....