Paweł Łęski Paweł Łęski
187
BLOG

Klient w krawacie jest mniej awanturujący się

Paweł Łęski Paweł Łęski Kultura Obserwuj notkę 1


image

"Gniazdo Głuszca" Rozova. Teatr Nowy, Paweł Łęski i R. Bacciarelli, praprawnuk malarza Marcello Bacciarelliego.


Na premierze obecny autor sztuki i ambasador radziecki. Ja w czerwonym krawacie. Niestety interpretacja granej przeze mnie postaci, w przeciwieństwie do autora sztuki, nie spodobała się ambasadorowi. Po premierze podszedł do mnie dyr. M. Dmochowski i powiedział: " Wiesz Paweł, ambasador prosi, żebyś nie wychodził w przedstawieniach w czerwonym krawacie". Odtąd już byłem bez krawata. Może stąd trawestując klasyka stałem się bardziej niegrzeczny. Amerykański Time lub Newsweek recenzując sztukę zapowiadał polityczną odwilż, która miała nastąpić w ZSRR.


Druga przygoda z ambasadą zaprzyjaźnionego kraju odbyła się wraz z próbą wystawienia Wynalazku Walca Vladymira Nabokova, którego kontrowersyjna obyczajowo Lolita, otworzyła mu drzwi światowej sławy. Wynalazek Walca zaś to składająca się z trzech aktów tragikomedia napisana w 1938 i opublikowana w Paryżu w czasopiśmie „Russkije Zapiski” tego samego roku. Wtedy również ukazało się pierwsze anglojęzyczne wydanie sztuki, w tłumaczeniu samego autora.

image

Na zdjęciu kadr z filmu Lolita.


Otóż Piotr Niklewicz przetłumaczył dramat na język polski. Sztuka w niedługim czasie ukazała się drukiem w Dialogu lub też w Literaturze na Świecie, nie pamiętam. Piotrek przekazał mi zapiski tłumaczenia a ja zaproponowałem dyr. Mariuszowi Dmochowskiemu wystawienie sztuki w Teatrze Nowym w Warszawie. Dmochowski bardzo zaangażował się w projekt, przekazując mi sprawę załatwienia praw autorskich, które dziedziczyła Vera Nabokov mieszkająca na stałe w Szwajcarii. Rozpocząłem więc rozmowy telefoniczne z żoną zmarlego pisarza, mieszkającą na stałe w hotelu w Montraux. Mnie mieszkańca półmrocznego kraju północy miasto kojarzyło się wyłącznie z programem tv Róże Montraux. To dzięki temu programowi po raz pierwszy zetknęliśmy się z twórczością Monty Pythona i od tego właśnie czasu John Cleese był u nas kojarzony głównie z Ministerstwem Głupich Kroków. Program po raz pierwszy, jako gierkowskie otwarcie na świat, został wyemitowany przez TVP w Polsce w sylwestrową noc 1971 roku jako jeden z odcinków cyklu "Róże Montreux". Niestety na długi czas był to jedyny znany polskiemu widzowi fragment twórczości grupy Monty Pythona. 

image

Na zdjęciu Paweł Łęski i M. Dmochowski w sztuce "A deszcz wciąż pada".


Vera od początku małżeństwa z pisarzem zajmowała się jego sprawami formalnymi, zrezygnowała z własnej kariery pisarskiej by wesprzeć męża. Małżeństwo rosyjskiego arystokraty z osobą pochodzącą z rodziny żydowskiej było czymś niezwykłym, Nabokov jednak nie miał z tym problemu. Jego ojciec, Vladimir Dmitrievich Nabokov, był znaczącym przeciwnikiem antysemityzmu w carskiej Rosji i pisał artykuły potępiające pogromy w Kiszyniowie. Zginął w 1922 r. W Berlinie podczas zamachu na polityka Pawła Miliukowa.

image

Na zdjęciu Vera Nabokov z mężem


Vera Nabokov zgodziła się przekazać bezpłatnie prawa do sztuki czyniąc mnie w tej dziedzinie jej pełnomocnikiem. Pozostało mi załatwić paszport, wizę i zapakować wystarczającą ilość puszek z jedzeniem do Malucha, którym myśląc pozytywnie, zamierzałem dotrzeć do Szwajcarii by załatwić sprawy formalne. Gdy już wszystko było gotowe a Mysia, gdzie znajdował się urząd cenzury zaakceptowała wstępnie projekt, ambasada radziecka ze względu na działalność opozycyjną Nabokova wszystko zablokowała. 


Konserwy i paszport wykorzystałem na wyjazd, podczas urlopu w teatrze, do Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkając za darmo u ciotki Piotrka Niklewicza, przewodniczącej aktorskich związków zawodowych WB, Eileen Way, którą znałem wcześniej m.in. z roli Kitali obrazu Wikingowie z Kirkiem Douglasem, która przeszła do historii z pierwszych produkcji sztuk Tennessee Williamsa, mogłem obejrzeć za darmo multum londyńskich produkcji teatralnych w tym święcące triumfy Chorus Line czy Evitę musical oparty na biografii Evy Perón-Duarte.

image

Na zdjęciu Eileen Way


 Piotrkowi odwdzięczyłem się załatwiając mu pracę w recepcji Norfolk Plaza Hotel w Londynie ( ze śmiechem), on tam pogrążony w zapiskach, zaspał i nie obudził na samolot szwedzkiej wycieczki. Mieliśmy później wspólnie wyjechać do USA, mnie zatrzymało trzymiesięczne oczekiwanie na paszport, które nałożyło się na stan wojenny i zamknięcie granic. Piotrek Niklewicz, jako człowiek w czepku urodzony, zdążył przed samym stanem wojennym w 1981 r. wyjechać, gdzie zatrudnił się w nowojorskim "Nowym Dzienniku". Pracował później w Głosie Ameryki, najpierw w Sekcji Polskiej, później Afrykańskiej. A na końcu w MFW. Jest autorem napisanej po angielsku powieści "Seriozha's Gamble". Mnie pozostał program tv bez Teleranka.

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura