Autor: TOVAH LAZAROFF
Izrael i Polska mają silne więzy dyplomatyczne, a Warszawa często solidaryzuje się z państwem żydowskim w ONZ.
Stosunki między Izraelem a Polską mają ulec poprawie, skoro kraj wschodnioeuropejski wycofał się z przepisów, które kryminalizowały oświadczenia, które sugerowałyby udział Polski w eksterminacji Żydów podczas II wojny światowej.
Wiadomości KAN News donosiły w niedzielę, że polski minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz może spotkać się z premierem Benjaminem Netanyahu podczas 73. sesji inauguracyjnej Zgromadzenie Ogólne ONZ w Nowym Jorku we wrześniu.
Byłoby to pierwsze spotkanie wysokiego szczebla między izraelskim a polskim urzędnikiem, odkąd kryzys rozpoczął się w lutym.
Wydarzenie to przyciąga wielu ministrów i szefów państw i najwyższego szczebla, którzy korzystają z niego zarówno podczas tajnych, jak i publicznych spotkań.
Netaniahu tradycyjnie jest obecny, ale jeszcze oficjalnie nie ogłosił planów wyjazdu na tegoroczną imprezę. Raporty medialne już jednak zaczęły spekulować z kim może lub nie może się spotkać.
Izrael i Polska mają silne więzy dyplomatyczne, a Warszawa często solidaryzuje się z państwem żydowskim w ONZ. Ale znalazły się one w pułapce, gdy Polska uchwaliła ustawę, która wprowadzała trzyletnią karę pozbawienia wolności dla tych, którzy mówiliby o "polskich obozach koncentracyjnych" w celu opisania nazistowskich obozów śmierci znajdujących się na polskim terytorium.