Po przemówieniu prezydenta Putina 01 marca do zebrania federalnego w sali wystawowej maneżu, zaistniał problem dla świata Zachodu. I to niezależnie od tego na ile w przemówieniu Putina było blefu, futurologii, czy rzeczywistych zapowiedzi dotyczących nowego uzbrojenia putinowskiej Rosji.
Problem bezpieczeństwa świata Zachodu może być rozwiązany tylko przez USA. I dlatego racjonalne jest najważniejsze pytanie aktualnej rzeczywistości:
Czy USA będą w stanie zatrzymać przyszły arsenał rosyjskich jądrowych pocisków rakietowych?
Sekretarz obrony Jim Mattis przemawiając w sobotę 10 marca na pokładzie samolotu wojskowego w drodze z Waszyngtonu na Bliski Wschód, powiedział, że „nie widzi żadnych zmian w rosyjskich zdolnościach wojskowych przedstawionych w prezentacjach Putina, które pokazały rakiety, które mogłyby uderzyć w amerykańskie miasta. Niezależnie od tego, "ile pieniędzy chcą włożyć w ten wyścig zbrojeń ze sobą, podejście USA pozostaje takie samo. Oni mogą utopić wszystkie swoje pieniądze w nowych broniach. To nie zmienia naszych zamierzeń strategicznych. Wszystko to będzie wielkim kosztem dla Rosjan" – dodał Mattis.
Jeszcze jako dyrektor CIA Mike Pompeo przed paroma dniami podzielił się podobną oceną w “Fox News Sunday” twierdząc, ze nie było żadnych niespodzianek w przemówieniu Putina:
"Śledzimy to wszystko uważnie, podobnie jak nasi przyjaciele z Departamentu Obrony. Amerykanie powinni być pewni, że mamy bardzo dobre rozeznanie dotyczące rosyjskiego programu zbrojeniowego i Amerykanie będą nadal chronieni przed zagrożeniami ze strony Władimira Putina" – powiedział Pompeo.
James Mattis 19 stycznia 2018 r. opublikował „National Defense Strategy” i na razie nie ulega ona zmianie.
Znani amerykańscy eksperci w dziedzinie broni jądrowej: starszy doradca to the Center for Defense Information in Washington i Laura Grego z the Global Security Program of the Union of Concerned Scientists in Cambridge twierdzą, że „pod wieloma względami te nowe technologie rosyjskie w ogóle nie zmieniają rosyjsko-amerykańskiej równowagi jądrowej.
"Rosja może sprawić, że wszyscy będą zagrożeni w Stanach Zjednoczonych" - uważa Grego. "Ma ogromny potencjał niszczycielski, nawet bez tych nowych rakiet. One nie zmienią zasadniczo faktu, że Stany Zjednoczone są wrażliwe na atak Rosji, podobnie jak Rosja jest wrażliwa na atak Stanów Zjednoczonych."
Ryzyko, powiedział Grego, polega na tym, że Amerykanie poczują się "zmotywowani" do przeciwdziałania tym nowym rosyjskim technologiom za pomocą nowych amerykańskich technologii.
Jednym słowem wyścig zbroje stanie się faktem, który prowadzić będzie do nowej Zimnej Wojny 2.0.
Natomiast na zbrojenia Putina zareagował prezydent Donald Trump, który stwierdził, ze trzeba się zastanowić nad możliwością dodania sił kosmicznych do amerykańskich sił zbrojnych, która obecnie składają się z pięciu rodzajów: armii, marynarki wojennej, lotnictwa, marines i straży przybrzeżnej. "Moja nowa strategia dotycząca przestrzeni kosmicznej uznaje, że przestrzeń jest dziedziną walki wojennej, podobnie jak ląd, powietrze i morze".
Podczas przemówienia na lotnisku Marine Corps Air Station Miramar w pobliżu San Diego we wtorek 13.03,2018 Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone potrzebują " wojskowych sił sił kosmicznych”. Idea nie jest nowa - jeszcze w 2017 mówiono o utworzeniu ’’Korpusu Kosmicznego’’. ”Mówię o największej rozbudowie militarnej od czasów Ronalda Reagana i jednej z największych w historii naszego narodu" - powiedział Trump, podkreślając, że proponowany budżet wojskowy będzie wynosił 716 miliardów dolarów w 2019 roku. Prezydent powiedział, że na pomysł sił kosmicznych wpadł niedawno, a jest on związany z badaniami kosmosu realizowanymi przez USA .
Prezydent Trump nie wspomniał jednak, że 24 marca 2018 r. w Rosji będzie obchodzona 17 rocznica dekretu prezydenta Putina o utworzeniu Kosmicznych Wojsk Rosyjskiej Federacji.
Putin zainaugurował nowy wyścig zbrojeń, który już kiedyś w przeszłości doprowadził do Zimnej Wojny i rozpadu Sowieckiej Rosji. Teraz prezydent Donald Trump musi odpowiedzieć na groźby Rosji i czyni to odpowiednio proporcjonalnie, aby zapewnić bezpieczeństwo Amerykanom i całemu Zachodowi – musi odstraszyć potencjalnego agresora, jakim jest putinowski Rosja.
Świat wchodzi w epokę Zimnej Wojny 2.0 zapewniając tym samym przyspieszony rozwój nauk podstawowych i stosowanych związanych z nowymi technologiami wojskowymi. Ich rozwój prowadzi ludzkość do nieuchronnego przyspieszenia budowy na planecie Ziemia cywilizacji planetarnej.
Zimna Wojna 2.0 powinna stać się dobrodziejstwem dla rozwoju ludzkości i przy okazji doprowadzić do upadku totalitarnego putinowskiego reżimu z prawdopodobną powtórką rozpadu Rosji.
