- Z rozpaczą czy z pogardą?
Pytałem ćwierć wieku temu.
A nawet tak:
Wyszydzany przez fizyków Boltzmann spisał swoją fizykę i popełnił samobójstwo. - Jak umierał Boltzmann - z rozpaczą, czy z pogardą?
A teraz się bawię. - Ale wtedy też ciężką depresję przeżyłem.
I od tamtego czasu wolę rozmawiać z Markizą. - Zresztą zawsze ją wolałem.
62. Spis tytułów moich notek ułatwia nawigację w tym blogu, bo tytuły w tym Spisie są linkami do notek.
Pseudoeuklidesową Einsteina szczególną teorię względności zbudowałem euklidesowo, czyli w sposób absolutnie wyobrażalny, klasycznie. A przy okazji rozszerzyłem ją na tachiony, dzięki czemu pojawiła się w niej antymateria.
Zobacz także co ja uważam. I inni.
A fizyka nie może być stekiem formułek nie do pojęcia, algorytmami dla liczydeł.
Ale najłatwiej udowodnić to czego nikt nie rozumie. Zwłaszcza jeśli wystarczy udowodnić tak by nadal nikt nie rozumiał. A właśnie tak dowodzi się w fizyce współczesnej.
Szczególna teoria względności Einsteina jest niepotrzebna, a moja jest potrzebna po to, by to zrozumieć.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości