Zbyszek Zbyszek
120
BLOG

Pochwała kundlizmu

Zbyszek Zbyszek Społeczeństwo Obserwuj notkę 6

Kundlizm w dzisiejszych czasach jest podstawowym warunkiem udanego funkcjonowania w społeczeństwie. Słusznie podniesiony do rangi najwyższej cnoty znalazł powszechne uznanie zarówno w masach ludzkich jak i wśród najwyższych elit, w tym politycznych. Zauważyłeś jak diametralnie zmieniają się wypowiedzi polityków po ich odejściu z czynnej polityki? Miller, Schetyna, Duda zaczynają mówić ludzkim głosem, to znaczy do rzeczy, to znaczy rzeczy straszne, których nigdy nie wypowiedzieliby jako czynni politycy. Ukraina wciąga nas do wojny? Panowie i panie... toż to służby specjalne by się takim zainteresowały i nie bez konsekwencji. Ale cii... ale nie wolno. Orientuj się człowieku!

Bardzo udanie kundlizm promowany jest w tak zwanym środowisku lekarskim. Tam, każdy, kto nie jest kundlem wobec bogatych panów zza granicy, gryziony jest i zagryzany, przez własnych "kolegów" z sądów lekarskich, które to sądy sama "społeczność medyków" tworzy i powołuje, bo przecież nie państwo ani politycy.

Masz być grzeczny, masz się nie odzywać, nie mówić niczego i nie robić niczego, co wykracza poza najwyższy wzorzec cnoty, jakim jest kundlizm. Jeśli pójdziesz w tą niebezpieczną stronę inni cię opuszczą, oplują i zagryzą, bo skundleniu - tak to rezultat długiej i wytrwałej pracy - uległa spora część społeczeństwa. To bywa różnie nazywane, feminizacja, infantylizacja, egoizacja, narcyzm, w sumie jedno i to samo - skundlenie. A kundle nie zniosą innego wśród siebie, bo taki jest oskarżeniem, wyciągnięciem na światło dnia tego, kim się stali ludzie, więc do gardła.

Kundlenie i kastracja to dziś powszechny obowiązek istniejącej władzy. Dlatego pewnikiem prezydent Krakowa uwolnił miasto of fajerwerków na Nowy Rok. Ciszej chłopie, ciszej. Tiszej budiesz dalsze jediesz. Może to nie skundlenie tylko budowa człowieka radzieckiego? A może to jedno i to samo, bo władza potrzebuje kundli. Jak najwięcej kundli. A władza duchowa także, jeśli chce być władzą. Więc musisz być bezmyślny, pokorny i k... grzeczny, bo jak nie, to jesteś bardzo zły, np. katolik. Musisz pojąć, że jesteś owcą! A twój pan jest twoim pasterzem, konkretniej pasie cię ksiądz, proboszcz, który może cię zbawić za pomocą specjalnych, posiadanych przez niego procedur, albo posłać do piekła, bo "Co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie i co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Więc chłopie, bierz przykład z większości. 

Władza świecka bez kundlizmu obejść się już w ogóle nie może, ba sama składa się z kompletnych kundli, bo od czasu zamordowania JFK -  nie znasz tego skrótu? masz rację, to gwarancja twojej wartości - żaden polityk już się nie wychyli, bo potem albo skandal, albo bieda, albo choroba, albo sznur w gabinecie. Kula to zupełna ostateczność w zasadzie dziś wystarczy ubóstwo i zapomnienie, do którego nieskończenie łatwo wepchnąć człowieka w morzu kundli. Więc skamlą, skamlą i bełkocą kundelskie opowieści dla kundli. Kastrackie piosenki dla kastratów.

Owszem, zdarzają się ciągle ludzie. Prą pod prąd jak dr. Witczak czy jacyś tam publicyści, co jeszcze im nie dokręcono śruby do końca. Trzeba w ten sposób może kanalizować energię, może tam wyżej nie ma pełnej zgody, co i jak? Może jest tak, że rzeczywistość jest systemem nieprzewidywalnym i wizja La Place'a miała od początku fundamentalną wadę, bo w istocie chodzi o to, czy człowiek może objąć swoim rozumem wszystko, zrozumieć życie, a przez to zapanować nad nim ostatecznie, a przecież chodzi o to, by zapanować nad własnym losem, nad własną śmiercią, tego pragną bilionerzy, top of the top, pożreć życie i skundleni przed ewentualnością śmierci, wszystko tej śmierci oddadzą, wszystkich innych ludzi, 60 milionów dzieci nienarodzonych rocznie, miliardy ludzi, którzy się już nie urodzą, dzięki ich operacji na mózgach kobiet i mężczyzn. Wisi im język z pyska i ślinią się przed swoją boginią Chciwością, bo jedynym impulsem któremu oddają własne życie -  a którego przecież nie stworzyli, bo darmo je dostali - jest... więcej, więcej, więcej, więcej. To my też chcemy więcej, ""wreszcie i ja coś mam...".

Dlatego szereg nowych ustaw, zwiększających twoje "bezpieczeństwo". Bo niebezpieczna jest mowa, bo zagrożeniem są słowa, bo wyzwoleniem jest tresura, autokrytyka i dojmujące poczucie winy, gdy pomyślisz coś niezgodnego z aktualnym stanem wiedzy władzy. A najwyższą formą wiedzy, gwarantującą jakieś znośne funkcjonowanie jest wiedza o tym czego oczekuje władza, stąd "On wie po prostu, że jest pewien pakiet ruchów obowiązkowych do zrealizowania". A dla kundli są serdelki, pieniądze, awanse w strukturze kundli, wczasy w Tajlandii i na Bora Bora, a dla tych mniejszych coś jeszcze cenniejszego, wolność ściągania innych do swojego własnego poziomu, wolność do gryzienia, do czerpania satysfakcji z najbardziej odrażających ułomności ludzkiego charakteru i poczucia jakiejś formy dumy z własnych przywar, ale także jakiegoś ułamka choćby władzy nad tymi, co samym swoim istnieniem - zagrażają i oskarżają.

W tym wyciu, jazgocie i ujadaniu śmierć jawi się ostatecznie jako gest miłosierdzia, jako ulga przynoszona przez wykwalifikowany personel medyczny, który przeznaczonego do eutanazji, z powodu nie zadziałania zgodnego z aktualną wiedzą medyczną zastrzyku, zgodnie z tą wiedzy zadusi poduszką. Będzie trochę nieujętego w przepisach szarpania się, ale w końcu nastąpi cisza. Przez zamknięte okno do pokoju będzie wpadać światło dnia. Kundle w poczuciu ulgi i wykonania swojego obowiązku otrzepią ręce, wypełnią papiery i pójdą dalej prowadzić swoją smutną egzystencję, łagodzoną kąskami i strzępami prymitywnych emocji z ręki pana. Gdy nastanie noc przyjdzie sen. O czym śnią współcześni ludzie? Czy te sny są dozwolone?



Blog domowy {TUTAJ}

Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo