Zbyszek Zbyszek
162
BLOG

Komentarz do notki: Wiara bez umiaru przestaje być wiarą

Zbyszek Zbyszek Rozmaitości Obserwuj notkę 13

Ciekawy i dobry tekst


Mógłbym tu zapisać cały szereg uwag polemicznych, ale to innym razem. Generalnie podzielam obawę Autora przed religijną pychą. Przecież i ponieważ, kapłani judaizmu "WIEDZIELI", dlatego rękami Rzymian zamordowali pod dyktando tej wiedzy Jezusa. "WIEDZA" to coś, co się POSIADA. A posiadanie, to WŁADZA. Trudno się wyrzec czegoś, co się posiada. Tu również kłania się językowy wzór "MIEĆ WIARĘ" w miejsce wierzyć. "Wiara" wówczas jest czymś, co się ma lub nie ma, gdy wierzyć jest czynnością, postawą, zachowaniem, procesem, czymś co się czyni, robi.


"Posiadam wiedzę" więc jestem kimś wyżej i w imię tej wiedzy (nie daj Boże już nie do końca jawnej, ezoterycznej, wyższej) mogę czynić - przynajmniej z tymi, co jej nie posiadają czy nie mają do niej dostępu - to, co ta wiedza mi podpowiada.


Dwie dygresje. Pierwsza: To są dwa procesy:

1. Władanie, kontrola, posiadanie, podporządkowanie - czegoś, kogoś itd.

2. Poświęcanie się  dla kogoś, czegoś, wyzwalanie, miłość - w stosunku do kogoś, czegoś.


Bóg wyzwala i się ofiaruje. Druga strona dąży zawsze do dominacji.


Dygresja druga:

- Ostateczną granicą jest "ja". Można dążyć do posiadania "SIEBIE". 

- Z buddyzmu: można przylgnąć do siebie. Z chrześcijaństwa: "Kto zachowa swoje życie, straci je".

- Można siebie "stracić/uwolnić/ofiarować Bogu w posiadanie". I dzięki temu siebie przekroczyć, od "siebie" rozumianego po ludzku i przyziemnie, się uwolnić. Może o to chodzi.


A Boże Narodzenie, to świętowanie ofiarowania się Boga nam.

Ale fajnie Święto!!!

Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Rozmaitości