Ścisłe kontrole na polskich lotniskach na obecność koronawirusa. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Ścisłe kontrole na polskich lotniskach na obecność koronawirusa. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

Koronawirus w Europie. Jak się przed nim chronić?

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 149

W Danii i Estonii stwierdzono pierwsze przypadki zarażenia koronawirusem. W Polsce jeszcze nie ma jeszcze epidemii. Główny Inspektorat Sanitarny obserwuje stan ponad 1000 pacjentów, którzy uskarżali się na problemy z oddychaniem i gorączką. 

Około 80 tys. osób na świecie w 30 krajach zaraziło się wirusem z Wuhan COVID-19. W Europie największe ognisko niebezpiecznej choroby odnotowano we Włoszech, gdzie zaraziło się 300 osób. W Polsce lądowały samoloty z Chin już po wybuchu epidemii, a wielu rodaków przebywa na wczasach tam, gdzie doszło do zarażeń koronawirusem. Dlatego kwestią czasu jest, kiedy zostanie potwierdzony pierwszy przypadek chorego na COVID-19

Koronawirus - przygotowania w Polsce 

- Nie ma potwierdzonego przypadku koronawirusa w Polsce. Chciałbym jednoznacznie zdementować: wszystkie informacje o oficjalnym zakażeniu są nieprawdziwe. Oddziały zakaźne są gotowe na przyjmowanie pacjentów. Prędzej czy później wirus pojawi się również w naszym kraju. I z pewnością będziemy przygotowani - stwierdził w środę na konferencji prasowej Łukasz Szumowski. Minister zdrowia podkreślił, że Polska w rekordowym tempie zareagowała na epidemię koronawirusa. 

W mediach pojawiła się informacja, jakoby część placówek medycznych oferowała badania na obecność wirusa z Wuhan za opłatą w wysokości kilkuset złotych. Z zarządzenia Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie wynika, że pacjenci muszą zapłacić 500 złotych. Minister zdrowia skrytykował takie praktyki. - Każdy obywatel i osoba przebywająca na terenie Polski, która wymaga badania, ma je wykonane za darmo, bezpłatnie. Nie zgadzam się na żadne komercyjne działania - zaznaczył Szumowski. 

Minister zdrowia: "Panika nie służy pacjentom" (TVN24/x-news)


NFZ uruchomił specjalną, całodobową linię pod numerem 800-190-590 - dzięki niej zainteresowani mogą dowiedzieć się wszystkiego o koronawirusie i środkach zapobiegawczych. 

Szef MON Mariusz Błaszczak zapewnił, że wojsko jest gotowe na zagrożenie koronawirusem w Polsce. - Medyczne służby wojskowe są gotowe żeby nieść pomoc, żeby reagować w sytuacji zagrożenia. Wojsko jest przygotowane, dysponuje 14 szpitalami na terenie całego kraju. Przygotowany jest też transport wojskowy - wyliczał minister obrony narodowej. 

Polskie Linie Lotnicze LOT zawiesiły rejsy do Chin aż do odwołania. Na wszystkich lotniskach odbywają się szczegółowe kontrole z pomiarami temperatury podróżnych. Pracę ratowników medycznych w samolocie nagrał były piłkarz Artur Wichniarek w czasie powrotu z Rzymu do Warszawy. 

Główny Inspektor Sanitarny ostrzega przed ryzykiem podróżowania do Chin, Korei Południowej, Włoch, Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu. Koronawirusem można zarazić się przez bezpośredni kontakt fizyczny z zarażonym lub drogą kropelkową. Nie ma zagrożenia w przypadku odbioru paczek lub listów z Chin, ponieważ koronawirusy nie przetrwają długo na przedmiotach. 

W jakim stopniu jesteśmy przygotowani na pojawienie się COVID-19? - W Polsce jesteśmy przygotowani. Mamy szpitale, respiratory, znakomicie wykształconych lekarzy. Wszystko zależy oczywiście od skali zagrożenia - mówił w wywiadzie dla "Polski The Times" Janusz Pinkas. Główny Inspektor Sanitarny zwrócił uwagę, że wiele zależy od odpowiedzialności obywateli.  

- Rozdawane są karty lokalizacji pasażera, które są niezwykle ważnym dokumentem; jeżeli ktoś ma poczucie złego stanu zdrowia, informuje o tym tych, którzy powinni się nim zająć. Chcę podkreślić, że maseczki zakładają ci, którzy są chorzy. Rozpowszechnienie tej choroby jest związana z własną odpowiedzialnością: jeżeli byłem w Chinach, jeżeli miałem kontakt z osobami, które mogły mieć kontakt z wirusem, to wtedy mogę mieć poczucie zagrożenia - wyjaśnił Pinkas. 

Mimo że prace nad szczepionką na wirusa z Wuhan wciąż trwają, koronawirus nie oznacza pewnej śmierci pacjenta. - Dobrym przykładem są ci pacjenci, którzy byli lub dalej są leczeni w Europie. Z dotychczasowych obserwacji wynika, że ta choroba nie jest śmiertelna dla ludzi, którzy nie mają obciążeń immunologicznych, albo związanych z wiekiem, czy z innymi współistniejącymi chorobami - podkreślił Pinkas. 

Jak ustrzec się przed koronawirusem? 

Zasady profilaktyki nie są skomplikowane. Przede wszystkim, należy dokładnie i często myć ręce wodą z mydłem lub środkiem dezynfekującym na bazie alkoholu. Ministerstwo zdrowia zaleca szczepienia przeciw grypie sezonowej. Osoby zagrożone zarażeniem się koronawirusem powinny unikać dotykania okolic oczu, nosa i ust. Maseczki mogą okazać się pomocne tylko wtedy, gdy odczuwamy objawy infekcji układu oddechowego. Po każdym użyciu jednorazowa maseczka musi zostać wyrzucona. Resort zdrowia doradza używanie oddzielnych noży oraz desek podczas przygotowań mięsa do posiłku. 


- Najważniejsze jest nauczyć się prawidłowo myć ręce; w każdym z komunikatów, jaki wydajemy, na koniec instruujemy, jak myć ręce. Warto pamiętać o tym, że 27 razy na godzinę dotykamy swojej twarzy - doradzał Pinkas. Główny Inspektorat Sanitarny przygotował poradnik, jak prawidłowo umyć ręce. 


image


   



















- Procedura jest w tej chwili taka, że jeżeli wracamy z tych północnych rejonów - one są przez ECDC, czyli europejską agencję, która zajmuje się rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych, określone jako ryzykowny teren - wtedy powinniśmy, po pierwsze, sprawdzić, czy się czujemy dobrze, czy nie, czy mamy temperaturę, czy nie - jeżeli mamy temperaturę 38 stopni, kaszlemy, duszno nam: zgłaszamy się do oddziału zakaźnego - nie na SOR, nie do POZ, nie na izbę przyjęć, a do oddziału zakaźnego - przypomniał minister Szumowski. 

Koronawirus objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, problemami oddechowymi, bólami mięśni i uczuciem zmęczenia. 

Koronawirus w kolejnych krajach

Wirus z Wuhan dotarł już do kolejnych państw. W Danii potwierdzono przypadek chorego, który wrócił z wypoczynku w północnych Włoszech. W Estonii odkryto przypadek zachorowania u Irańczyka - podała agencja Interfax. W Europie rekordowe skupisko jest we Włoszech, gdzie łączna grupa pacjentów zakażonych koronawirusem wynosi 424. COVID-19 dotarł m.in. do Iranu, gdzie zmarły 22 osoby. Najnowsze dane wskazują na 141 zarażonych. Z kolei w Kuwejcie potwierdzono 43 takie przypadki. 

Najwięcej zachorowań na wirusa z Wuhan pojawiło się na terenie kontynentalnych Chin - aż 78 tysięcy. Drugim najbardziej zagrożonym krajem jest Korea Południowa z 1595 osobami zakażonymi koronawirusem. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości