Używanie telefonu przed zaśnięciem zakłóca długość i jakość snu.
Używanie telefonu przed zaśnięciem zakłóca długość i jakość snu.

Smartfony zakłócają sen dzieci

Redakcja Redakcja Telefony Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Dzieci i nastolatki, które przed zaśnięciem korzystają z urządzeń mobilnych, gorzej śpią. Sama obecność urządzeń w pokoju przyczynia się do snu krótszego i gorszej jakości.

Naukowcy tłumaczą ten negatywny wpływ urządzeń mobilnych na jakość snu dziecka na kilka sposobów. Po pierwsze, korzystanie z urządzeń mobilnych może bezpośrednio opóźniać zasypianie, a ponieważ powoduje pobudzenie aktywności mózgu, może też zakłócać sen. Po drugie, przedmioty te -  poprzez emitowanie światła - zaburzają cykle snu i czuwania (czyli zegar biologiczny),  co w konsekwencji przyczynia się do problemów ze snem, zakłócenia procesów fizjologicznych oraz do nadmiernej senności i problemów z koncentracją uwagi w ciągu dnia. 

Najnowsza analiza 20 badań dotyczących tego problemu została opublikowana w ostatnim październikowym numerze pisma „JAMA Pediatrics”. Łącznie objęto nią ponad 125 tys. dzieci i nastolatków (w wieku od 6 do 19 lat) z czterech kontynentów. Naukowcy z King's College w Londynie wyliczyli, że maluchy i młodzi ludzie, którzy korzystają z urządzeń mobilnych w porze snu, tj. w okresie do 90 minut przed zaśnięciem, ponad dwukrotnie częściej śpią za krótko i niemal trzykrotnie częściej odczuwają senność w ciągu dnia. Ich sen ma również gorszą jakość, co oznacza, że  nie zapewnia odpowiedniego wypoczynku i regeneracji.  

Sama obecność smartfonów czy tabletów sypialni - nawet, gdy dziecko czy nastolatek z nich nie korzystają – daje podobne efekty. Ryzyko niedoborów snu rośnie wówczas o ok. 80 proc., a ryzyko senności w ciągu dnia - o 127 proc. (czyli ponad dwukrotnie).  

Już wcześniejsze badania wskazywały, że korzystanie z urządzeń elektronicznych, w tym konwencjonalnych, jak telewizor, komputer, konsola do gier, ma negatywny wpływ na sen dzieci i młodzieży. W czerwcu 2015 r. w piśmie „Sleep Medicine” naukowcy ze Stony Brook University opublikowali wyniki analizy 67 badań na ten temat, które ukazały się w latach 1999-2014. 

Najnowsze, mobilne urządzenia elektroniczne, w tym smartfony i tablety, pozwalają na ciągłe połączenie z internetem i utrzymywanie bieżących kontaktów w mediach społecznościowych. Wiąże się to z nieustannym zaangażowaniem i stymulacją ich użytkowników, co może w większym stopniu przekładać się na zaburzenia snu. 

Co więcej, popularność tych przedmiotów ciągle rośnie. Z opublikowanego w 2014 r. raportu Narodowej Fundacji Snu (National Sleep Foundation) wynika, że w USA 72 proc. dzieci i 89 proc. nastolatków ma co najmniej jedno urządzenie elektroniczne w sypialni. Zdaniem naukowców oznacza to, że zaburzenia snu wśród dzieci i młodzieży będą coraz częstsze. 

Tymczasem dobry sen jest warunkiem prawidłowego rozwoju dzieci i nastolatków. Niedobory i zła jakość snu negatywnie odbijają się na zdrowiu – mogą obniżać odporność, spowalniać wzrost, zwiększać ryzyko otyłości i zaburzeń metabolizmu, a także ryzyko problemów psychicznych (jak depresja, lęki) oraz trudności w nauce. 

Dlatego bardzo ważne jest, by rodzice ograniczali swoim dzieciom dostęp do urządzeń elektronicznych, zwłaszcza w porze snu oraz eliminowali te przedmioty z  pomieszczeń, w których śpią dzieci. 

JM

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Artykuł współfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie