Bierzesz leki - nie pij alkoholu

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Nawet niewielka ilość alkoholu może wejść w groźne interakcje z wieloma lekami. Warto o tym pamiętać podczas Sylwestra i karnawału.

W najlepszym razie lek po prostu będzie słabiej działał. Ale może być znacznie gorzej.
H. D. Holder z kalifornijskiego Prevention Research Center oszacował, że w przypadku co najmniej 25 proc. przyjęć pacjentów na ostrym dyżurze doszło do interakcji między alkoholem a zażywanymi przez te osoby lekami.

"Nawet bardzo małych dawek alkoholu przypuszczalnie nie wolno łączyć z lekami antyhistaminowymi i innymi o działaniu uspokajającym. Osoby, które wypijają duże ilości alkoholu mogą wpędzić się w kłopoty, zażywając powszechnie stosowane preparaty w trakcie picia lub w niedługim czasie po jego zaprzestaniu" - przestrzega dyrektor National Institute of Alkohol Abuse and Alcopholism Enoch Gordis na łamach "Alkohol Alert".

Warto wiedzieć, że jednorazowa dawka alkoholu, np. lampka szampana czy kieliszek wódki może zahamować przemianę leku w wyniku rywalizacji o enzymy metabolizujące zarówno lek, jak i alkohol. Tego rodzaju działanie wydłuża i nasila tzw. dostępność leku, potencjalnie zwiększając ryzyko, iż pacjent odczuje szkodliwe uboczne skutki jego działania. 

Natomiast długotrwałe picie alkoholu może wywołać proces przeciwstawny, to znaczy uaktywnić enzymy metabolizujące lekarstwo, zmniejszając tym samym dostępność leku i osłabiając jego działanie. Raz uaktywnione enzymy pozostają w tym stanie nawet pod nieobecność alkoholu, przyspieszając metabolizm niektórych leków jeszcze w kilka tygodni po rozpoczęciu abstynencji.

Łączenie alkoholu z np. środkami przeciwkrzepliwymi nasila działanie tych leków, skutkiem czego może dojść do groźnego nawet dla życia krwotoku. Z kolei tyramina, związek występujący w niektórych gatunkach piwa i wina, wchodzi w interakcje z niektórymi środkami przeciwdepresyjnymi, jak na przykład z inhibitorami monoaminooksydazy, czego wynikiem jest niebezpiecznie duży wzrost ciśnienia krwi. 

Wykazano też, że przyjmowanie antydepresantów i alkoholu stwarza ryzyko uzależnienia od alkoholu. Możliwych interakcji jest mnóstwo i zależą od rodzaju i dawki leków.
Dlatego podczas karnawału lepiej wznosić toasty wodą czy sokiem, jeśli przechodzi się właśnie kurację.

Zobacz także: Piłeś? Nie jedź! Jak rodzaj alkoholu wpływa na ilość promili we krwi

AK

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Artykuł współfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU.

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości