SZUKAM SZUKAM
28
BLOG

i co dalej ...

SZUKAM SZUKAM Polityka Obserwuj notkę 0

Czytając, suchając, oglądając... od kilku tygodni media rozmaite, człowiek dostaje - jak mawiał Jan Tadeusz Stanisławski - zeza sterowanego. Jedno podają - co innego człowiek widzi. SAkoro tak dobrze - to czemu tak źle? Surrealizm.

Zauważyłem taką oto zależność. Jeżeli jestem przeciwnikiem PO, automatycznie zostaję okrzyknięty .. w najlepszym przypadku "pisiorem".  Zasób słów okreslający przeciwnika PO jest szeroki - ale od "pisiorów" zaczynają.  Nie jestem również zwolennikiem PiSu, które w moich oczach nie popisało się skutecznością niestety. Premier - Prezydent i .... cała (większość) niestety pary w gwizdek. Trochę zbyt PiS uwierzył, że będzie koalicja z PO i nie zdawał sobie sprawy z kim ma do czynienia. Nie był przygotowany na taki atak, a głównego wroga widział chyba gdzie indziej.  Wygrałby moim zdaniem wybory po raz drugi, gdyby nie wchodził w mariaż z LPR i Samoobroną, a od razu doprowadził do wczesniejszych wyborów. Ale.. było minęło.

W różnych miejscach w internecie, różni ludzie piszą jak im się nie podoba styl i sposób rządzenia PO. Ja z kolei się zastanawiam, ilu z tych którzy tak bardzo PO nie lubią jak piszą wyjdzie na ulice jak przyjdzie czas. Bo, że taki czas przyjdzie to juz raczej wiadomo. PO kluczy jak może, żeby wszystkich naraz nie wkurzyć, to odwraca uwagęod problemów, to PiS to a to tamto, to Rosja przyjdzie z pomocą z jakimiś "odkryciami" histrycznymi, to Wałęsa się objawi .. generalnie lista tematów zastępczych jest długa. Co nie zapobiega "złęmu" dziejącemu się dookoła, a jedynie maskuje, odwraca uwagę.

Przyjdzie natomiast taki dzień, że swoje słowa, swoje poglądy trzeba będzie wyrazić w sposób bardziej dobitny, mniej anonimowy. Ilu z nas się wtedy spotka na ulicy? i lu głośno powie "Tusk - musisz odejść"? 

Odejście Tuska, to jednak dopiero połowa sukcesu i to ta mniej znacząca. Bo pytam co później? Kaczyńscy? Nie wiem czy to byłby dobry wybór. Czy by to nie było "mniejsze zło" .. a wybór między złem a złem to brak wyboru.

Idąc dalej, czy jest się w stanie zebrać ... w salonie24 .. grono, które byłoby w stanie przedyskutować to co trzeba zmienić od razu, co w dalszej kolejności.

Przecież mądrych osób naprawde tu nie brakuje. Prościej jest flekować (nie mówię, że to złe) niż zaproponować realne, przyszłościowe rozwiązania.

Np. ograniczenie Senatu do 50 osób. Senatorzy  nie wybierani w wyborach powszechnych,  a z grona tylko i wyłacznie samorządowcó. Gdzie Senat byłby miejscem zderzenia teorii (ustaw Sejmu) z praktyką (działacze samorządów - wójtowie, starostowie wśród których przeciez nie brakuje mądrych, otwartych głów).

Ograniczenie Sejmu (ilościowe).

Likwidacja ZUS jako instytucji w jej obecnym kształcie.  podział skłądki ZUS w połowie między pracodawcę i podatnika, z tym, że część płacvona przez podatnika wpływałaby na jego indywidualne konto. kwota uzbierana na tym koncie byłaby dziedziczna, nieopodatkowana, mogłaby (w przypadku wcześniejszej śmierci być dziedziczona, bez opłat).

Ograniczene ilości samorządowców , zmiana funduszów publicznych ... pole działania jest szerokie ... naprawdę jest nad czym myśleć. Może wybrać jedną , prostą dziedzinę i spróbować w niej coś zaproponować, zobaczymy czy sięuda... jak tak, weźmiemy sięza następną, ... ale czy się ktoś odwazy?

 

SZUKAM
O mnie SZUKAM

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka