Choć według obecnego przywódcy Iranu Holocaust to wymysł paskudnych syjonistów, Iran ma bohatera którego historia może być inspirującym antidotum na antysemickie brednie dzisiejszych twardogłowych z Teheranu.
BBCopublikował niesamowitą historię Abdola Hosseina Sardariego, młodego irańskiego dyplomaty który podczas Zagłady uratował przeszło 2000 irańskich Żydów żyjących w Europie. Sardari wymyślił na użytek nazistów legendę i utrzymywał iż wszyscy oni należeli do „aryjskiej sekty”. Używając własnych wpływów i wykorzystując wewnętrzne sprzeczności i idiotyzmy nazistowskiej ideologii poddał w wątpliwość żydowskość irańskich Żydów, nad czym musieli się głowić nazistowscy „eksperci” ds. czystości rasowej. Dzięki temu chroniona przez niego grupa otrzymała specjalne prawa a Sardari umożliwił im opuszczenie terenów na których panowali Niemcy. Do czasu kiedy Adolf Eichmann oddalił jego wnioski jako "zwykłe sztuczki i próby kamuflażu Żydów" Sardari uchronił już przeszło 2000 osób. Irańczyk nie zaprzestał swojej misji nawet po odwołaniu go ze stanowiska i wezwaniu do powrotu do Teheranu. Sprzeciwił się tej decyzji, pozostał we Francji i wypełniał dalej swoją misję.Po wojnie nigdy nie szukał dla siebie uznania. W kwietniu 1978 roku, trzy lata przed śmiercią w odpowiedzi na pytania z Yad Vashem o jego działalność powiedział jedynie: "jak może wiecie, miałem przyjemność bycia irańskim konsulem w Paryżu w czasie niemieckiej okupacji Francji i taki był mój obowiązek, aby uchronić wszystkich Irańczyków, w tym irańskich Żydów”.
Spoglądając dziś na irańskich dyplomatów, apologetów terroryzmu, antysemityzmu i krwawego reżimu warto pamiętać, że kiedyś jeden z ich poprzedników był prawdziwym bohaterem i człowiekiem honoru. Być może w przyszłości, kiedy Islamska Republika już się zawali irańscy dyplomaci pójdą za przykładem Sardariego i zamiast ludobójstwo propagować, będą usiłować mu zapobiegać.
* Sardari jest nieznany jak nie przymierzając Henryk Sławik, kompletnie anonimowy w Polsce bohater, dziennikarz, Ślązak, który podczas wojny uratował życie prawie 30 000 polskim uchodźcom, wśród których było ok. 5000 Żydów.
Komentarze