zenjk zenjk
60
BLOG

Życie, zdrowie, choroba i leczenie

zenjk zenjk Kultura Obserwuj notkę 2

Życie, zdrowie i leczenie

Tekst ten piszę dla siebie samego - jako jeden z wielu tyczących tego tematu - w celu jego uporządkowania - liczę też na pozytywny odzew komentatorów.

Otóż z powodów zdrowotnych nie jestem w stanie wykorzystać do samoleczenia moich schorzeń mocy własnego mózgu, umysłu - obecnej wiedzy medycznej - zaś specjaliści neurolodzy są trudno dostępni i też nie mają do zaproponowania dla mnie jakichś cudownych szybkich terapii.

Z konieczności zatem poszukuję bardziej podstawowych metod samoleczenia własnego organizmu.

-

Warto uświadomić sobie pewne fakty odnośnie tematów zawartych w tytule, których nauka nigdy nie będzie w stanie poznać na pewno, ale które są bardzo prawdopodobne.

-

Od czasu pojawienia się życia na Ziemi – pojawiła się także kwestia zdrowia i leczenia istot żywych.

Życie, istoty żywe, organizmy, na potrzeby tego tekstu definiuję jako ustrukturalizowane fragmenty materii, w pewnym zakresie niezależne od otoczenia, tzn. samodzielnie funkcjonujące w zakresie procesów wewnętrznych, jednak powiązane ze środowiskiem zewnętrznym wieloma zależnościami: jedzenie i wydalanie (wymiana materii), oddychanie (wymiana gazowa), wymiana energetyczna itd.

Istotą życia są zatem procesy wymiany, a nie usiłowanie zachowania stanu zdrowia - kto koncentruje się na utrzymaniu stanu bieżącego organizmu nie rozumie tej podstawowej zasady i nie uzyska trwałych efektów.

Uświadamia to wagę każdej szczęśliwej chwili życia.

Zdrowie jest stanem istoty żywej, który pozwala jej na efektywną pracę zewnętrzną w środowisku, bez zauważania, że procesy wewnętrzne w organizmie ciągle zachodzą bez udziału jej świadomości, tj. bez dolegliwości, czy nadmiernego lub trwałego bólu.

Stany inne nazywane są chorobą.

W leczeniu choroby chodzi o problem przywrócenia stabilnego działania i synchronizacji przebiegu procesów w organizmach żywych.

Wskazuje to, że najdawniej takie procesy leczenia dokonywały się samoczynnie, a znaczy to, że organizmy żywe mają zdolność samoczynnego przywracania stabilności swojego działania po wytrąceniu z równowagi, mają do tego wbudowane odpowiednie mechanizmy.

Problemem jest jednak mały zakres odstępstw od normy zdrowia, które mogą być leczone przez organizm samoczynnie bez wspomagania zewnętrznego.

Kolejno zatem pojawiła się u istot żywych, w tym ludzi, doświadczalnie wypraktykowana wiedza i umiejętność korzystania z czynników zewnętrznych chemicznych i fizycznych w celu leczenia: odpowiednie pokarmy, rośliny (las), zioła, słońce, woda, powietrze, masaże i inne odziaływania zewnętrzne coraz bardziej skomplikowane.

Następnym krokiem było pojawienie się różnego typu specjalistów, którzy zajmowali się leczeniem: od szamanów, uzdrowicieli, zielarek, położnych, do lekarzy profesjonalnych.

Wniosek:

Ważne tutaj jest zatem dostrzeżenie, że organizm zawsze leczy się sam, a lekarze tylko pomagają (albo szkodzą) organizmowi w samoleczeniu, a takie czynności wspomagające zwane leczeniem obejmują: najróżniejsze lekarstwa, operacje, zabiegi, kuracje, terapie itp.

-

Choroba, leczenie

Kontynuuję tutaj temat z poprzedniego tekstu.

Pisząc ogólnie trzeba ujmować jednocześnie wiele różnych przypadków.

Dlatego teraz trzeba rozwinąć szerzej stwierdzenie:

"W leczeniu choroby chodzi o problem przywrócenia stabilnego działania i synchronizacji przebiegu procesów w organizmach żywych."

To zdanie jest słuszne, ale wymaga szerokiego rozwinięcia:

Chodzi o to, że chwilowy stan zdrowia człowieka jest wyrazem wielu różnych procesów biochemicznych (np. metabolizm) i biofizycznych (np. wzrost) przebiegających w jego ciele, organizmie.

Samoczynne leczenie, czyli to wyżej wskazane przywracanie zdrowia, dokonuje się zatem ciągle – jest to naturalny proces, który przebiega często poza świadomością człowieka, albo z niewielkimi przemijającymi dolegliwościami nie wymagającymi leczenia dodatkowego, albo tylko niewielkich zmian diety (np. post).

Bardziej skomplikowane przypadki chorobowe lub nie dostrzeżone we wczesnej fazie poważne choroby wyrażają się trwałymi objawami (np. ból, zapalenie, biegunka, wymioty, drgawki itd.), bo organizm usiłując przywrócić równowagę procesów wychodzi poza zakres regulacji niewidocznych na zewnątrz.

Leczenie w tym przypadku często musi obejmować leczenie choroby głównej oraz leczenie objawów – przy tym leczenie samych objawów to tylko maskowanie choroby głównej, gdyż nieleczona choroba główna wywoła te same objawy ponownie, być może nawet w ostrzejszej formie.

Trzeba tutaj dodać także temat skutków ubocznych leczenia:

W zależności od zastosowanych zabiegów leczniczych (operacja, leki itd.) pojawią się na pewno przy lub po leczeniu bardziej lub mniej szkodliwe zjawiska niepożądane – przemijające albo też wymagające leczenia, chociażby poprzez uzupełnienie diety.

Dlatego bardzo ważne jest, aby dobrać taki sposób leczenia, terapię, dopasowany do stanu pacjenta, aby minimalizować te skutki uboczne – przysłowie mówi "Nie strzelać z armaty do wróbli!" – częstym przykładem do tego jest nadmierne przepisywanie antybiotyków.

Wniosek:

Moim celem, także przy pisaniu tego tekstu, jest zagadnienie:

W jaki sposób można wspomóc i rozszerzyć możliwości organizmu człowieka w zakresie samoleczenia?

Dla tego celu najważniejsze jest utrzymywanie swojego ciała i organizmu w dobrej kondycji i pełni sił żywotnych oraz bieżące naprawianie doraźnych problemów zdrowotnych, czyli wszystkie czynności profilaktyczne i higieniczne oraz lecznicze, aby ułatwić organizmowi utrzymywanie stanu równowagi procesów życiowych.

Przykładem bardziej zaawansowanym do tematu leczenia samoczynnego jest medytacja lecznicza, tj. ukierunkowana na pobudzenie sił samostabilizacji pracy organizmu.

--


zenjk
O mnie zenjk

spokojny - zdziwiony

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura