GosiaBem
GosiaBem
zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke
390
BLOG

Krka

zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

To był Park zupełnie inny niż Park Plitwicki. Tamten był jasny, czysty, przejrzysty, w chłodnych, orzeźwiających barwach. Ten –  prawie jesienny mimo tego, że był maj. Skąpany we mgle, która rozlała się po poprzedzającej ją burzy. Zatopiony w białej wacie jakby dopiero wynurzał się ze snu..

 
Było żółto, brązowo, kolorowo. Ciepło i parno nawet przez te kolory. Każde miejsce jak z „Zaczarowanego ogrodu”. Tak samo chwilami nierealne jak rozgniecione promieniami słońca Trsteno.
 
Jak nazwać takie momenty gdy na skutek bodźców wzrokowych tracimy kontakt z rzeczywistością i zapominamy kim jesteśmy i co w danym miejscu robimy?  Gdy wydaje się, że tak naprawdę nas nie ma – tylko stopiliśmy się z otaczającą nas przyrodą i stajemy się elementem jej piękna?
 
Zespoleniem z naturą? 
 
Poczuciem jedności z nią? 
 
A może tylko poczuciem ciągłości i nierozerwalności łańcucha powiązań Ziemia-My-Wszechświat?
______
 
„Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy.
 
I masz prawo być tutaj. 
 
I czy to dla ciebie jest jasne czy nie, wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze. 
 
Tak więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek on ci się wydaje.  
 
Gdyż przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to naprawdę piękny świat?.
 
______
 
I to tyle na temat bałkańskich parków wraz z fragmentem Desideraty ;)
 
 
  
 
 
(więcej na blogu)

Zobacz galerię zdjęć:

GosiaBem
GosiaBem GosiaBem GosiaBem GosiaBem GosiaBem GosiaBem

Przemyślenia czasem potargane

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości