Miasto stoi samotnie wśród pól Andaluzji. W zasadzie wyłania się nagle jak wielki, jasny głaz. Trudno wtedy zgadnąć co to takiego. Dopiero po chwili widać, że są to mury obronne, że jakieś miasto, a jeszcze później, że miasto to jest (było) potęgą.
A naokoło?
Wysychająca miejscami rzeka, pola, chaszcze.. Wylegujące się koty, pasące się owce..
Brama wjazdowa do Kordoby wiedzie przez most. Na pewno wystarczająco długi by ustrzec miasto przed atakami nieprzyjaciół. Most, który poza muzułmańską architekturą został uzupełniony o elementy kultury chrześcijańskiej.
To już drugie miasto, które wyraźnie pokazuje dramaty historii.
Pierwsze to był Rzym. Ale tam tak jawnie dobudowywane były świątynie na resztkach zabytków Cesarstwa Rzymskiego, że momentami było to przytłaczające.
Kordoba jest trochę rzymska, ale nikt na fragmentach i pozostałościach murów niczego nie budował tylko pozostawił historyczne resztki w spokoju. Na szczęście, tylko wkomponowano elementy architektoniczne nowej religii w stare budowle. Zaś tam gdzie była wolna przestrzeń budowano nowe cuda architektury, nie ingerując w historię.
Efekt wyszedł rewelacyjny, czego przykładem jest meczet La Mezquita przebudowany na Katedrę Rzymskokatolicką.
W zasadzie w sali modłów muzułmanów, postawiono katedrę.
Trudno to sobie wyobrazić?
Na pewno. Trzeba zobaczyć jak potężna jest La Mezquita.
Samo miasto jest ciche, spokojne i staromurowane czyli posiada ulicę, która prowadzi do jakiegoś zabytku będącego punktem generalnym przy zwiedzaniu fragmentu miasta. Mury same opowiadają historię, ulica sama pokazuje ile historii udźwignęła w czasie swojego przeznaczenia.
Miasto ma wszystko: katedrę, kościoły, pałace, place, ogrody, łaźnie i synagogę wbitą w niewielką uliczkę - tak jakby nie oczekiwała turystów.
Kordoba pokazuje jak można połączyć dwie zwaśnione religie w jedną piękną całość.
Przynajmniej teoretycznie.
Pokazuje, ze niekoniecznie trzeba coś zburzyć by budować nową tożsamość. Nie trzeba niszczyć by tworzyć nowy porządek ;)
Przesłanie dla nas?
Może gdybyśmy, chociaż spróbowali, połączyć wszystko co najlepsze z wszystkiego co zwaśnione - to nasz świat na pewno byłby piękniejszy.
Tak jak w Kordobie :)
________
Z podziękowaniami za rok spędzony na Salonie i z życzeniami wszystkiego najlepszego na nadchodzący rok 2013 :)
(reszta dróg do zdjęć -na blogu)
Inne tematy w dziale Rozmaitości