Chciałem napisać coś mądrego na temat idiotów, którzy nie są w stanie rozpoznać trendów rzeczywistości. Chciałem, ale okazało się, że nie muszę. Idiota, o pardon, ukłony dl;a feministek, to nie idiota lecz idiotka, sam czyli sama się zgłosił/a.
Przy okazji okazało się jakie ludzie mają marzenia. Przy okazji okazało się dlaczego pani Gretkowska ma niewiele sukcesów literackich, z racji ułomności wyobraźni, więc musi nadrabiać hałasem i wścieklizną.
Otóż się okazało, iż pan Trzaskowski jest prezydentem jej marzeń. Jaki twórca, taka wyobraźnia i takie marzenia i takiż obiekt adoracji. Tacy to ludzie mieli pretensje do bycia elitą. Daj kurze grzędę… Marzenia na poziomie oczyszczalni Czajka.
Nawiązując zaś do życiorysu jak i motywów w twórczości pani Gretkowskiej, a także biorąc pod uwagę najnowsze rewelacje red. Latkowskiego uważam, że najwyższy czas przyznać pani Manueli tytuł Zasłużonej Burdelmamy III RP. Jednocześnie kontekst ten nakazuje wziąć pod uwagę zasługi obiektu jej adoracji, któremu także wypadałoby przyznać przydemek Alfonsio, z racji zasług dla środowiska nieheteronormatywnego.. Alfonsio Rafaello Trzaskowski i ona, Manuela. Dobrana para.
A na marginesie: elita to określenie grupy ludzi cechujących się ponadnormatywnymi standardami w zakresie moralności i twórczości. A więc takie określenie do ludzi uważających się za elitę zupełnie nie pasuje, bo to grupa wyhodowana sztucznie przez komunę, a potem dopieszczana przez postkomunę z racji użytkowych. W języku polskim brak określenia na taką grupę, więc najbardziej pasuje tu neutralne określenie angielskie: establishment.
Najbardziej mnie bawi jednak używane czasami określenie „wyższe sfery”. Wyższe sfery ! Ależ się to tałatajstwo wysferzyło. Prawie jak Żywiec – lumpeneliccy radziwiłłowie, czartroryscy i lubomirscy.
