Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.
Postmodernistyczni demoliberałowie skonfrontowani ze złożoną , coraz bardziej hermetyczną wiedzą, zamiast uprawiać naukę i próbować skonstruować nowy, bardziej adekwatny obraz świata , uciekli w świat dekonstrukcji naszej tradycji.
Pora najwyższa by spróbować zdekonstruować mity demoliberalne. Jednym z najbardziej osadzonych w społecznej wyobraźni stał się symbol-straszak Hitlera. Nie ulega wątpliwości, iż Hitler był zbrodniarzem, ludobójcą, ale żeby mieć pełny obraz Hitlera trzeba przyjrzeć się dokładnie całemu ówczesnemu kontekstowi.
Jedną z przyczyn faktu, iż Hitler awansował do rangi globalnego straszaka był fakt, że straszak ten był politycznie wygodny różnym siłom politycznym.
Po pierwsze, stał się tą ikoną praktyk ludobójczych w sposób nie całkiem zasłużony, i został wykreowany jako taka ikona przez inną, bardziej ludobójczą siłę jaką byli komuniści. Przecież najwyższe miejsce na podium należy się Stalinowi, drugie Mao, a trzecie Pol-Potowi. Hitler spada poza podium. No i z tej kombinacji wywodzi się jakże przydatny wszelkiemu lewactwu epitet „faszysty”. Potem jeszcze posunięto się dalej i uznano Hitlera za skrajną prawicę. W ten sposób komuniści uzyskali parę pałek do okładania oponentów.
Takie wyeksponowanie roli Hitlera było na rękę także innym członkom koalicji antyniemieckiej (może poza Polską). Stalin był sojusznikiem, więc jego zbrodnie trzeba było minimalizować. Warto przy okazji wziąć pod uwagę, że Hitler mordował w trakcie wojny. Komuniści mordowali na okrągło.
Ale, co najważniejsze, a często pomijane, Hitler był typowym członkiem nurtu nowoczesności, dążącej do rekonstrukcji świata wedle metod naukowych, które wyrażały się w rozmaitych teoriach rasistowskich i koncepcjach eugenicznych, popularnych w Ameryce i Europie. Hitler wcale nie był tu pionierem. Eugeniczne metody poprawiania gatunku ludzkiego uznawane i stosowane były na szeroką skalę, a szczególnie były popularne w Szwecji.
W tym sensie wykreowanie takiego obrazu Hitlera należy uznać za efekt poszukiwania kozła ofiarnego, na którego można było zrzucić winę za wszystkie grzechy nowoczesności. Do tego warto wziąć pod uwagę, że do tworzenia takiego obrazu przyczynili się także twórcy kolejnego mitu – mitu holocaustu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości