n/z: dziennikarka i influencerka Hanna Lis. fot. FOTON/PAP
n/z: dziennikarka i influencerka Hanna Lis. fot. FOTON/PAP

Hanna Lis poruszona negocjacjami USA i Rosji. Dziennikarka już wie co się tam wydarzyło

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 77
W ubiegły piątek doszło do przełomowego spotkania Władimira Putina i Donalda Trumpa. Rozmowy dwóch prezydentów wzbudziły kontrowersje na całym świecie – sprawa jest szeroko komentowana także w polskich mediach. Wyjątkowo poruszona pertraktacjami na Alasce była Hanna Lis, która napisała: „Europa powinna się bać. Polska powinna się bać”.

Negocjacje prezydentów Rosji i USA bez przełomu

Spotkanie prezydentów Rosji i USA odbyło się w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce i trwało około trzech godzin. Po jego zakończeniu obaj przywódcy wystąpili razem na konferencji prasowej. Choć deklarowano, że dialog przebiegł w dobrej atmosferze i był owocny, nie przyniósł on żadnych przełomowych ustaleń. Warunki, które prezydent Rosji postawił Ukrainie – przekazanie Rosji obwodu donieckiego w zamian za zamrożenie linii frontu – zostały stanowczo odrzucone przez Wołodymyra Zełenskiego. 


Krytyka uległości Trumpa wobec Putina

Sam fakt zorganizowania spotkania wywołał duże poruszenie w mediach, jednak jeszcze większe emocje wzbudził sposób, w jaki rosyjski przywódca został przyjęty na Alasce. Kamery uchwyciły moment, gdy Trump oklaskiwał Putina idącego w jego stronę po czerwonym dywanie.

Piątkowe pertraktacje były szeroko komentowane na całym świecie. Wielu przeciwników prezydentury Donalda Trumpa zarzuca mu zbytnią uległość wobec Rosji. Oburzenie wywołał również brak udziału przedstawicieli Ukrainy w rozmowach w bazie w Anchorage – Wołodymyr Zełenski został poinformowany o przebiegu i wynikach negocjacji dopiero po ich zakończeniu. Więcej o reakcjach zagranicznej prasy i opiniach ekspertów możecie przeczytać w artykule poniżej:

„Europa powinna się bać” – komentarz Hanny Lis

Sprawa szczególne emocje wzbudziła w Europie Środkowo-Wschodniej. Hanna Lis wprost stwierdziła, że mieszkańcy kontynentu powinni obawiać się konsekwencji piątkowych rozmów.

„Czerwony dywan rozwinięty przed Putinem i przyjazne poklepywanie po ramieniu. Zdumiewające powitanie sowieckiego rzeźnika przez Donalda Trumpa. A mówiąc dosadniej: obrzydliwe. Europa powinna się bać. Polska powinna się bać. Niedobrze mi. Pamiętacie, jak Trump »przyjął« Zełenskiego? Kilkadziesiąt osób zginęło dziś z rąk ruskiego rzeźnika na Ukrainie” – napisała dziennikarka.


n/z: dziennikarka i influencerka Hanna Lis. fot. FOTON/PAP

Salonik

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj77 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (77)

Inne tematy w dziale Rozmaitości