zetjot zetjot
207
BLOG

Do czego służy generator ?

zetjot zetjot Kultura Obserwuj notkę 16

Chyba wszyscy wiedzą, że generator służy do uruchamiania urządzeń.

Nasz świat społeczny też jest urządzony i gdzieś w nim kryje się generator, który umożliwia rozwój. Gdzie on jest, drodzy apństwo ? Chętnie przeprowadziłbym ankietę na ten temat, ale pozwolę sobie zabrac głos jako pierwszy uczestnik.

Otóż takim społecznym generatorem jest kapitał społeczny, czyli po prostu zaufanie. Jednak nie bez kozery używa się w tej frazie pojęcia "kapitał', by wskazać, że coś takiego wymaga kumulacji i pielęgnowania. Zaufanie jest zjawiskiem złożonym, na który składają się wspólne doświadczenia, wspólne przekonania, wspólne cele czyli spójna tożsamość, bez której nic nie może funkcjonować.

Z tego wynika, że tylko nieliczne opcje polityczne mają szanse na zbudowanie rozwojowego społeczeństwa. Nie ma szans lewactwo, które, jak opisuje Mark Lilla, zniszczyło demokrację liberalną przez swoją ekstremalnie spartykularyzowaną  politykę tożsamości.

Z lewactwem nie należy prowadzić dyskusji, bo wypowiedzi lewactwa nie mają charakteru wypowiedzi polemicznej wzywającej do dyskusji. Celem lewactwa jest ekspresja emocjonalna służąca wyrażeniu nienawiści do inaczej myślacych, myślących w sposób spójny i systemowy.

Tu zróbmy dygresję i zastanówmy się skąd się wzięło lewactwo.

Chciałbym najpierw zacytować bardzo interesujący felieton Marka Jurka w Do Rzeczy, oparty na celnej i barwnej wypowiedzi Chestertona.

" Chesterton mawiał, że świat współczesny jest pełen cnót chrześcijańskich, które powiariowały i rozbiegły się każda w swoją stronę. Szacunek zamienił się w totalitarną poprawność polityczną, wyrozumiałość - w represyjną tolerancję, miłość do innych - w (skrywaną ) nienawiść albo (jawną) niechęć do swoich. Tak się stało, gdy kultura straciła zmysł dobra wspólnego /.../ "

Ten cytat zadedykowałbym naszej Muzie salonowej, Karolinie.

Wróćmy teraz do kapitału społecznego, którego, jak już dowodnie widać, lewactwo nie jest w stanie wygenerować. Lewactwo nie posiada takiego generatora i zdane jest na kociokwik i skazane na niepowodzenie próby stworzenia świata na opak, w którym zbrodnia będzie nosiła imię cnoty. Lewactwo próbuje stosować strategię, jaką posłużył się kiedyś władca królestwa Rurytanii, królestwa bogatego w krowy lecz ubogiego w rumaki, co było źródłem kompleksu władcy w stosunku do sąsiadów, którzy takowe posiadali. Władca rozwiązał problem edyktem, w którym uznał te parzystokopytne z konie. A co ? Władca absolutny może sobie pozwolić na absolutnie wszystko.

I tak to jest z lewactwem.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura