Pani Shostak upraszcza kwestię stanika i ją prywatyzuje. Tymczasem trzeba zawsze mieć na względzie oba aspekty - aspekt indywidualny i aspekt spoleczny. Czy więc naprawdę nie wie, dlaczego kobiety noszą stanik? Wprawdzie nie jestem kobieta, więc się tylko domyślam dlaczego. Czyżby nigdy nie oglądała zdjęć z mniej ucywilizowanych rejonów Afryki z Murzynkami bez stanika ? Czy pani Shostak lub którakolwiek inna kobieta w Polsce chciałyby tak wyglądać jak te Murzynki i ich piersi pod wpływem grawitacji ?
Ja nie jestem kobietą, ale też takich piersi wolałbym nie ogladać.
Taki jest skutek, kiedy nie panuje się nad swoimi emocjami i nie trzyma ich na wodzy. Popada sie w niczym niepohamowane świrowanie. Oprócz aspektu indywidualnych emocji warto wziąć pod uwagę aspekt spoleczny i aspekt fizyczny łączące się razem w postaci powszechnie uznawanej normy estetycznej.
