zetjot zetjot
144
BLOG

Nowe odsłony starej historii o pastuszku i wilku

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 10

Znacie państwo zapewne opowieść o pastuszku, ktory podnosił fałszywy alarm, że nadchodzi wilk, tak wiele razy, że mieszkańcy przestali na te alarmy zwracać uwagę i wtedy przyszedł wilk.

Ale czas pędzi do przodu nieublaganie i stare opowieści nabywają nowych znaczeń. Zatem nadszedł czas i na nową odsłonę historii o pastuszku, która nie powinna nas zaskakiwać, bo przecież znamy już historie o różnych strażakach piromanach. Nie powinno więc nas zaskakiwać, że pastuszek, po wielu perypetiach przeobraził się w wilka.

Znamy już historie z przejściem na ciemną stronę mocy takie jak te z "Gwiezdnych wojen" gdy Anakin staje się lordem Vaderem  i gdy Amnesty International albo Fundacja Helsinska bronią, zamiast ofiar,  sprawców zbrodni 

W całej Europie, w Unii Europejskiej, w Polsce też, a nawet w USA, elity postępowców od lat, czy to z naiwnego przekonania i zacietrzewienia czy też z wyrachowania by dorobić gębę przeciwnikom politycznym, wieściły nadchodzącą groźbę faszyzmu. I tak się zakałapućkały w tych machinacjach, że same się wcieliły w postać tego wilka.

Cofnijmy się o te sto lat do czasów Republiki Weimarskiej. W całej Europie wrzało, masy były w nastrojach rewolucyjnych, szczególnie w Niemczech po przegranej wojnie. Elity prusackie, arystokratyczne i militarystyczne z pogardą ale i ze strachem patrzyły na to  co się dzieje, na te rewindykacje mas i to całe bałaganiarstwo demokratyczne. Marzyły o powrocie do starych, dobrych czasów Bismarckowskich bez socjaldemokratów i komunistów, i gdy ujrzeli męża opatrznościowego w postaci Hiltera oddali mu wladzę.

Popatrzmy na to co się dzieje w Polsce. Tu sytuacja jest bardziej złożona niż na Zachodzie, bo panuje tu chimera ustrojowa w postaci kombinacji demoliberalizmu z postkomunizmem, co czyni ten system bardzo toksycznym. Pozbawiona władzy lumpenelita postkomunistyczna też by chciała żeby było tak jak było. Ona też z pogardą wyrażającą sie w przemyśle pogardy i pedagogice wstydu. uprawianych w trakcie tzw. III RP traktuje konserwatywne, katolickie spoleczeństwo i reprezentującą go demokratyczną władzę, a strach przed tradycyjnym narodem wzmaga ich nienawiść i agresję.  Do tego doszedł najpierw kryzys pandemiczny i wojenny, więc wilk zwęszył kolejną okazję. Repertuar propagandowych chwytów jakie wilk zaprezentował na ulicach, przekroczyłby najśmielsze oczekiwania weimarskich faszystów..

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka