Bardzo musiała uwierać komunistów i postkomunistów marka "Red is bad".
Więc teraz się mszczą. Ten fakt najlepiej ilustruje przemianę liberalizmu w neokomunizm. To, tak na marginesie, sugeruje istnienie zjawiska powtarzania się cykli ideologicznych co około 100 lat. Rewolucja bolszewicka w 1918 r. potem faszyzm we Włoszech i nazizm w Niemczech. Zmiany pokoleniowe prowadzą do zacierania się pamięci o negatywnych doświadczeniach i lumpenproletariat zaczyna znów podnosić głowę. W zachowaniach obecnego lewactwa mamy do czynienia z ewidentną powtórką elementów komunistycznych i faszystowskich. Czarne parasolki feministek i 8* jako hymn campustaków na Campusie.
Polowanie bodnarowców na patriotów trwa. Czepiają się właśnie Bąkiewicza. Za dwa miesiące rocznica odzyskania niepodległości i Marsz Niepodległości. Neokomuna zorganizuje wielkie pałowanie ?
Proszę zwrócić uwagę na skalę paranoi totalnych umysłów - nie mogą ścierpieć ludzi wyznających inne wartości i je demonstrujących. Wielkie pokojowe marsze bez jakiegokolwiek śladu przemocy budzą w tych umys≥łach gigantyczny dysonans poznawczy i wściekłość, że coś takiego może istnieć na świecie. Zdezelowane umysły nie mogą do czegoś takiego dopuścić. Wszystko musi być marne, głupie i zdemoralizowane, żeby tego dysonansu można było uniknąć.
Inne tematy w dziale Polityka