Trudno było o inny wyrok, bo oznaczałoby to totalną kompromitację sądu. Jednakże kompromitacji uniknąć się nie dało, co pokazało kuriozalne uzasadnienie wyroku. Odkąd to sąd zamiast literą ewentualnie duchem prawa, zajmuje się publicystyką ?
http://niezalezna.pl/249046-uzasadnienie-czy-publicystyka-szokujace-slowa-sedzi-klawonn-w-procesie-walesy
To uzasadnienie ujawnia w sposób idealny mentalność demoliberalną, którą coś swędzi i to tak swędzi, że musi się podrapać. Relatywizm czystej wody. W tej sytuacji wyrok prawdziwy jest w uzasadnieniu, a wyrok prawny jest jedynie ustępstwem na rzecz nastrojów społeczno-politycznych. Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek.
Komentarze