Dobiega końca rok 2018 z setną rocznicą odzyskania niepodległości, więc czas na podsumwania. Wiele rzeczy się zdarzyło, ale chciałbym wskazać na jeden istotny brak. Były symbole polityczne takie jak hymn, flaga i orzeł biały pojawiające się przy każdej niemal uroczystości, ale gdzie podział się czysto kulturowy znak polskości jakim jest polonez ? Trzeba ten symbol przywrócić, żeby przeciętnemu Polakowi przestał się kojarzyć z kultowym, pożal się Boże, produktem FSO.
Przynajmniej dwa razy w roku, w maju i listopadzie, wszelkie oficjalne uroczystości państwowe powinny rozpoczynać się odtańczeniem przez głowę państwa i Pierwszą Damę oraz resztę VIPów poloneza na placu Piłsudskiego. Odtańczonego z duszą, nie z kijem i w tradycyjnych strojach. Polacy nie gęsi i swoje symbole mają. Symbole polityczne są ważne, ale muszą występować w połączeniu z symbolami kulturowej tożsamości. Dlatego proszę czytelników tego tekstu o wszczęcie kampanii na rzecz tej propozycji.
Ale jest też, z okazji kalendarza, jeszcze jeden wątek do rozważenia. Zbliżają się święta, ale zamiast nastroju świątecznego media rozpętują szał komercyjny, szał zakupów, prezentów, spotkań, koncertów i życzeń, lecz mimo tego szumu najwyraźniej czegoś też jeszcze tu brakuje. Gdzieś się zapodział główny bohater tego święta, solenizant obchodzący kolejną, 2018nastą rocznicę urodzin. Gdzie jestsolenizant ? Widać, że w systemie jest awaria.Precz z komercją, trzeba przywrócić świętu jego właściwy klimat.
Inne tematy w dziale Kultura
