GRYZINSKIEGO wlasny dualizm korpuskularno-falowy, czyli zamienil Stryjek siekierke na kijek.
GRYZINSKIEGO wlasny dualizm korpuskularno-falowy, czyli zamienil Stryjek siekierke na kijek.
Wójek Ziggy z Ameryki Wójek Ziggy z Ameryki
114
BLOG

SPRAWA ATOMU, czyli zamienil Gryzinski dualizm na TRIALIZM.

Wójek Ziggy z Ameryki Wójek Ziggy z Ameryki Technologie Obserwuj notkę 5



 " Gryziński uważa, że wszelkie cząstki elementarne mają wyłącznie charakter korpuskularny i nie moga falowac, jak pole.

Każda fala jest oscylacją, ale nie każda oscylacja jest falą.

Chodzi o to, że fala to ruch tylko stanu materii, a cząstka to materia, która porusza się i może przy tym oscylować. Nie znamy budowy cząstek elementarnych, ale możemy założyć, że składa się ona z oscylujących pól.

Na dzień dzisiejszy fizyka nic nie mówi nam o strukturze cząstek elementarnych, wiec Gryziński przyjął hipotezę, że w elektronie oscylują ograniczone w przestrzeni pola elektryczne i magnetyczne. "

  

I w tym oto miejscu gwozdz do trumny teorii Gryzinskiego jest pogrzebany.


Z JEDNEJ STRONY : 

wszelkie cząstki elementarne mają wyłącznie charakter korpuskularny , a

Z DRUGIEJ STRONY :

w elektronie oscylują ograniczone w przestrzeni pola elektryczne i magnetyczne, 

ALE :

mimo, ze każda fala jest oscylacją, nie każda oscylacja jest falą.

Elektron jest oscylująca czastka, bo w elektronie oscyluja ograniczone w przestrzeni pola elektryczne i magnetyczne. 

CZYLI JAK TO MA WYGLADAC ?!

Ano niby ma to wygladac tak, ze elektron jest czastka, ktora oscyluje. Ta oscylacja nie jest fala, bo nie każda oscylacja jest falą.

A jednak w elektronie oscylują pola elektryczne i magnetyczne. To dziwne, bo pola faluja, a nie oscyluja. Czastki moga oscylowac. Pola faluja a to przeklada sie jakos na oscylacje elektronu?

Pola elektryczne i magnetyczne u Gryzinskiego maja te niespotykana nigdzie indziej wlasciwosc, ze sa ograniczone w przestrzeni.

Z tego jednak wynika, ze oscylujące pola elektryczne i magnetyczne elektronu nie sa polami, bo sa ograniczone, tak jak oscylacje, wiec sa oscylacjami elektronu jako czastki, ktora sklada sie z falujacych pol.

W ten sposob Gryzinski pozbyl sie pola elektrycznego i magnetycznego, poniewaz pole fizyczne ma te oczywista wlasciwisc, ze nie jest ograniczone. 

Pole fizyczne moze byc ograniczone, ale tylko przez COS innego, a nie samo z siebie. 

Jezeli cos fizycznego jest ograniczone samo z siebie, to nie jest polem, tylko obiektem fizycznym. 

Oczekiwac, ze pole fizyczne moze byc ograniczone samo z siebie, to tak jakby w matematyce oczekiwac, ze naturalnie istnieje najwieksza liczba.  Slaby pomysl. 

Jak wiemy z doswiadczenia, pole elektromagnetyczne i jego fale nie koncza sie nagle po 100 kilometrach.


PODSUMOWANIE :

Jezeli falujace pola elektryczne i magnetyczne z ktorych sklada sie elektron Gryzinskiego moglyby byc rzeczywiscie ograniczone w przestrzeni, to wtedy to ograniczone w przestrzeni falowanie pol mogloby przypominac oscylujaca czastke. Jak wiadomo, pole elektrostatyczne elektronu nie faluje, a to rzekome  ograniczone w przestrzeni falowanie pol, to nie jest czastka, tylko dwa pola.

Zadne pole nie moze byc ograniczone w przestrzeni ( z definicji ) i zadne pole nie moze oscylowac, bo pola jedynie moga falowac, rozchodzac sie w nieograniczony sposob, az do momentu, gdy napotkaja na swojej drodze przeszkode lub cala energia fali zostanie rozproszona. 


Trudno w to uwierzyc, ale Gryzinski poprostu zamienil kwantowy paradoks dualizmu korpuskularno-falowego, na swoj wlasny, jeszcze bardziej paradoksalny i fizycznie niemozliwy dualizm korpuskularno-falowo-oscylujacy czyli nawet TRIALIZM. 

Bo dualizm Gryzinskiego polega na tym, ze elektron jest czastka, ktora oscyluje. Ta oscylacja nie jest fala, bo nie każda oscylacja jest falą. W elektronie oscylują pola elektryczne i magnetyczne, czyli fale, ale te pola i fale sa ograniczone w przestrzeni, wiec nie sa falami, tylko oscylacjami, bo pole z natury nie jest ograniczone samym soba, w przeciwienstwie do obiektow fizycznych, takich jak czastka elementarna.


I wszystko jasne.


U Gryzinskiego pole elektromagnetyczne, jezeli w ogole istnieje, jest ograniczone w przestrzeni do oscylacji elektronu i dlatego prad w kablu to jedynie ruch elektronow : 


Przykro mi, ale jak to sie dosc czesto w zyciu zdarza, zaproponowane rozwiazanie stwarza nowe problemy, ktorych jest wiecej niz tych na poczatku. 

Czyli,  zamienil Gryzinski siekierke na kijek.


SPRAWE ATOMU  uwazam za zamknieta. 


image

https://www.gsjournal.net/Science-Journals/Research%20Papers-Gravity/Download/7568

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie