zbliza sie jesien, zima... ukrainie bedzi ebrakowalo wszystkiego... energii, paliw, zywnosci... kto w polsce mysli o robieniu interesow z ukraina? mamy do nich najblizej. koszty transportu sa niewielkie... dlaczego nie powstal zespol w partiach opozycyjnych podpowiadający takie tematy? przeciez mozna za jednym zamachem zrobic pr i dac odetchnac polskim firmom w branzach prod zywnosci, budowlanej, itp...
nasi pozal si eboze "politycy".... umeili si esprzedawac na Majdanie... ale teraz, gdy jest naprawde cieżko ukraincom... nikt juz nie jezdzi do kijowa...
slabosc intelektualna naszych elit jest niestety przygnebiajaca.
a to jest z dowod na koniecznosc zmian w naszej ordynacji wyborczej. od wielu lat te same twarze, tylko w innych konfiguracjach partyjnych. pora na JOWy i wywietrzenie sceny politycznej
