Starsza osoba nie lubi podróżować samotnie z przesiadkami. Więc przyszło nam wczoraj odbierać teściową z kuracji w Lądku Zdrój. Jako że byliśmy przed obiadem to mając czas ruszyliśmy po uzdrowisku. A tam niespodzianka, zamknięta cz3ść przy muszli koncertowej. Wszędzie ochroniarze a wewnątrz PiS i kilkadziesiąt osób zaproszonych. Za to hałas na cały park zdrojowy. Nikt bez przepustki nie mógł wejść, pytań też nie było słychać tylko głośne wypowiedzi ze sceny. Cóż, cały PiS, boją się. Spotkaniom Tuska i reszty opozycji do pięt nie dorastają.