Związek Przedsiębiorców i Pracodawców Związek Przedsiębiorców i Pracodawców
4149
BLOG

Zmiany w ustawie? Będzie chaos i biurokracja

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców Związek Przedsiębiorców i Pracodawców Polityka Obserwuj notkę 34

Uwaga! Nowe propozycje zmian w ustawie o usługach płatniczych wprowadzą ogromny chaos dla klientów i spowodują wzrost biurokracji.

Pojawił pomysł, by dać szansę wyboru sklepom i punktom usługowym, jakie karty chcą akceptować, a jakie nie. Taki projekt zapisu pojawił się projekcie ustawy „o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw”.  Rozważany jest wprowadzany zakaz stosowania zasady „akceptuj wszystkie karty” -  honor-all cards rule (HACR). Alarmujemy, bo sprawa z pozoru drobna, a może mieć poważne konsekwencje.

Do tej pory obowiązek akceptowania wszystkich kart był niepodważalną regułą. Chodzi o to, by klient wchodząc do sklepu nie zastanawiał sie nad tym, czy jego karta jest możliwa do użycia w tym punkcie czy nie. Jedni maja karty zwykłe, inni złote, diamentowe, jedni takiego, inni innego operatora. Teraz mogłoby się okazać, że niektórzy posiadacze kart mogą zostać odesłani od kasy z kwitkiem pomimo, że na sklepie będzie naklejka systemu płatniczego – niezależnie, czy będzie to Visa, MasterCard, czy Diners Club. Proponowany zapis dawałby możliwość np. nieakceptowania kart czarnych, złotych, albo niebieskich z delfinem, bo z punktu widzenia sklepu działają one na innych zasadach. Także sklepy internetowe mogłyby decydować, które karty zaakceptują, a które nie.

Czy wyobrażacie sobie jaki chaos może wprowadzić taki zapis? W każdym kiosku, sklepie, hotelu, restauracji, zakładzie fryzjerskim będzie musieli szczegółowo wypytywać, czy karta, którą macie w portfelu akurat tutaj działa. Przed zakupem najlepiej będzie pokazać konkretną kartę, nawet jeśli będzie na niej to samo logo, które na drzwiach. Będziecie więc musieli wrócić do noszenia większej gotówki przy sobie, bo zostanie pozbawieni pewności, że wasza karta zostanie zaakceptowana. Możecie być odsyłani do najbliższego bankomatu. Dziś standardem jest, że karty działają niemal wszędzie i wszędzie przyjmowany jest każdy rodzaj kart płatniczych i kredytowych.

Z powodu jednego drobnego zapisu z dnia na dzień podważone zostanie zaufanie klientów, do płatności kartowych w ogóle. Klienci będą mieli więc poważny problem, a jednocześnie zostanie zatrzymany rozwój nowych rodzajów kart, bo przy ich wprowadzaniu na rynek trzeba będzie rozmawiać z każdym sklepem czy restauracją z osobna.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat zarówno Komisja Europejska jak i Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych wielokrotnie zastanawiał się, czy tę regułę - „akceptuj wszystkie karty” - należy utrzymać. I za każdym razem uznawał ją za pro-konsumencką i pro-konkurencyjną. Dzisiaj politycy chcą tę zasadę zmienić. Po co?

To absurd powodujący chaos, biurokrację i dodatkowe koszty. Będzie mnie innowacji, mniej promocji, mniej konkurencji między kartami, bo operatorom kart i emitującym je bankom nie będzie sie opłacało wprowadzać nowości. Tak blokuje się rozwój.

To drobny zapis, który może wprowadzić ogromne zmieszanie. W naszym prawie było już wiele drobnych zapisów, jak słynne „lub czasopisma”, czy ostatnio zapisy o dopuszczalnym poziomie hałasu, które doprowadziły do stawiania ekranów dźwiękochłonnych wzdłuż autostrad. Apelujemy, zabierzecie głos w tej sprawi, bo czeka nas  chaos.

Apelujemy, powstrzymajmy kolejny absurdalny zapis. Piszcie o tym na swoich blogach, profilach na facebooku, twitterze. Zainteresujcie tym dziennikarzy. Dlaczego politycy chcą się tym zajmować? 

 

Blog sponsorowany

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka