Po obniżeniu 40 tysiącom esbeków emerytur, wielu z nich walczy o odzyskanie przywilejów. Sądy zalewane są tysiącami odwołań. Esbecy nie mogą pogodzić się z trzykrotnym obniżeniem im świadczeń, które wcześniej sięgały 4 tysięcy złotych. Zapowiadają, że odwołają się do Strasburga.
Już ponad 15 tysięcy odwołań od decyzji o zmniejszeniu emerytur na podstawie ustawy dezubekizacyjnej złożyli w Zakładzie Emerytalno-Rentowym MSWiA byli funkcjonariusze SB - ustaliła "Rzeczpospolita".
W ciągu dwóch tygodni od momentu złożenia odwołania te trafią do sądu.
Sbecy oczywiscie lawinowo sie odwolują uważając sie za pokrzywdzonych za odebranie przywiljeów emerytalnych.....A nawet straszą skargami do Strasburga....co już jest ironia losu....Ludzie którzy wspierali zniewolenie Polski grożą skargami na niepodległe państwo za to że ich ukarało za wspieranie totalitaryzmu...
Ja mma nadzieję że sądy zajmą się ich sprawami równie "gorliwie" jak sprawą "Kopalni Wujek", masakry na wybrzeżu czy też zabójstwa księdza Popiełuszki. Innymi słowy mam nadzieje że sbecy wyzdychaja nim doczekają wyroków niezależnie czy będą dla nich pozytywne czy nie . No chyba że jednak żyjemy w sbeckim państwie i nagle sądy dostaną przyśpieszenia....
Inne tematy w dziale Polityka