Choć wiosna już się skończyła, mamy upalne, piękne lato, jednak przygotowałam na dzisiaj wiersz Heinricha Heinego z
serii Nowa Wiosna pt. Słowiki i wróble...
Wróbel
Słowik
Przedstawiam znowu najpierw oryginał a potem moje tłumaczenie. Proszę o komentarze...
Heinrich Heine: Neue Gedichte
Neuer Frühling
________________________________________
IX
»Im Anfang war die Nachtigall
Und sang das Wort: Züküht! Züküht!
Und wie sie sang, sproß überall
Grüngras, Violen, Apfelblüt.
Sie biß sich in die Brust, da floß
Ihr rotes Blut, und aus dem Blut
Ein schöner Rosenbaum entsproß;
Dem singt sie ihre Liebesglut.
Uns Vögel all in diesem Wald
Versöhnt das Blut aus jener Wund;
Doch wenn das Rosenlied verhallt,
Geht auch der ganze Wald zu Grund.«
So spricht zu seinem Spätzelein
Im Eichennest der alte Spatz;
Die Spätzin piepet manchmal drein,
Sie hockt auf ihrem Ehrenplatz.
Sie ist ein häuslich gutes Weib
Und brütet brav und schmollet nicht;
Der Alte gibt zum Zeitvertreib
Den Kindern Glaubensunterricht.
Nowa Wiosna
Wiersz IX
"Na początku był tylko Słowik,
Co słowo ciikiit, ciikiit nucił;
I kwiat jabłoni, trawę, fiołki
Błogo trelując w krąg rozrzucił.
Śpiewając rozdarł pierś swą małą.
Polała się słowicza krew...
Różane drzewo z krwi powstało,
Więc drzewu słał miłosny śpiew.
Nas, leśne ptaki, ta rozlana
Zbratała krew, krew z żywej rany;
Więc gdy umilkła pieśń różana,
Zamilkł i las, ciszą zmartwiały"..:
- Tak rzekł swej rodzinie wróblowej,
Wróbel na dębie w gniazdku siedząc.
A samka z loży honorowej,
Przytakiwała, koncert śledząc.
Wróblowa wciąż wzorcową samką,
Wylęga młode bez obiekcji.
A stary wróbel w czasie wolnym,
Udziela dzieciom wiary lekcji.
(tłum. Noemi)
Inne tematy w dziale Kultura