Zygmunt Białas Zygmunt Białas
1503
BLOG

Prof. Andrzej Nowak o niepodległości i kulturze polskiej

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Kultura Obserwuj notkę 29

Wywiad z prof. Andrzejem Nowakiem, zamieszczony w "Gazecie Wyborczej", nie jest typowym interview, w którym dziennikarze (tu dwie dziennikarki) zadają pytania, na które odpowiada zaproszony gość. Jest to raczej przedstawienie swoich, całkowicie odmiennych racji i wizji dotyczących naszego życia społeczno - politycznego. Redaktorki GW wykładają swoją wersję przerysowanego patriotyzmu, który w karykaturalnej formie jest przypisany środowisku PiS. Zdrajcą jest więc ten, kto nie wierzy w zamach w Smoleńsku - miałaby twierdzić prawa strona, która ponadto nie respektuje mordu w Jedwabnem, popiera antysemityzm i agresję 'kiboli'. Ci ostatni krzyczeli "ruska k....!" i bili spokojnych kibiców, chociaż "ze strony rosyjskiej był widoczny wysiłek, by nie zaogniać stosunków polsko - rosyjskich".

Prof. Andrzej Nowak zwrócił uwagę na to, że nie ma jednej formy patriotyzmu. W środowisku PiS przewagę ma wersja niepodległościowa, która "ceni własne państwo, wskazuje zagrożenia na zewnątrz, pamiętając, że były i są imperia, które pozbawiają niepodległości swoich sąsiadów". O tę niepodległość należy dbać, bo ona nie jest nam dana raz na zawsze, bo ona "jest po to, żeby mogła kwitnąć wielka polska kultura, a ta kultura jest po to, żebyśmy byli Polakami - i lepszymi ludźmi. Niektórzy oddali życie tej sprawie".

Tymczasem można dostrzec w ostatnich dwudziestu latach inne tony i wartości dominujące w polskich mediach. Jesteśmy zachęcani do rozstania się z naszą historią i kulturą. Nie ma filmów, które ukazywałyby nasze bohaterskie czyny sprzed lat. Kiedyś poezję śpiewali Niemen, Demarczyk, a dzisiaj promuje się Dodę. "Nie ma twórczości integrującej Polaków jako naród (poza wspólnotą grilla)" - kontynuuje rozmówca, który obarcza winą za obecny stan rzeczy określonych dziennikarzy zajmującymi się historią i kulturą tylko wtedy, gdy znajdują okazję do zawstydzenia Polaków.

"Panie nie lubią części Polaków, swoich współobywateli - mówi redaktorkom GW profesor Nowak. - Uważają ich panie za antysemitów, za szowinistów, kiboli. (...) Pamiętajmy o winach zapisanych w naszych dziejach, ale nie zapominajmy o tym, że była też polskość bohaterska, broniąca wolności - i za to prześladowana. Ci ludzie, których najbliżsi zginęli zamordowani czy to przez hitlerowców, czy to przez sowietów, czy przez ukraińskich nacjonalistów, słyszą, że mają teraz wspominać nade wszystko zbrodnię dokonaną na ludności żydowskiej. I czują się wtedy nieswojo" - podsumowuje prof. Andrzej Nowak.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Kultura