Kilka dni temu wystąpił Robert Winnicki w TVP Info, w programie prowadzonym przez Piotra Kraśkę. Lider Ruchu Narodowego jest krytyczny w stosunku do działań i osiągnięć III RP, którą określił jako państwo rozkładające się od początku swego powstania. Nastąpił rozkład struktur państwowych - jest to wynik układu Okrągłego Stołu. Nie ma wśród elit politycznych gospodarzy, są tylko namiestnicy, których rządy przyniosły korupcję i masową emigrację młodych ludzi.
"Wydarzenia na Ukrainie ukazują niesuwerenność naszych elit - mówi Robert Winnicki - zostaliśmy wystawieni przez Zachód jak głupi Jaś do kopania się z Rosją". Rozmówca przypomniał też fakt, że polski eksport mięsa blokowany jest nie tylko ze strony Rosji, lecz także teoretycznie zaprzyjaźnionej Ukrainy. "Idziemy [do wyborów] pod hasłem odbudowy narodowej dumy i odzyskania godności Polaków - dodaje szef Ruchu Narodowego. - Po to, by odzyskać własne państwo".
Młody działacz nie zakłada dialogu z obecnymi politykami, będącymi namiestnikami Brukseli, Berlina i Waszyngtonu. W przypadku rządów Ruch Narodowego "trzeba tych polityków wysłać na polityczną emeryturę, a niektórych do więzienia. (...) Dla młodego pokolenia Tusk i Kaczyński to ta sama banda" - podsumowuje Robert Winnicki:
Inne tematy w dziale Polityka