Zygmunt Białas Zygmunt Białas
2453
BLOG

Prawdziwy Winston Churchill - 03.11.2018.

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Prawdziwą wartością historii jest pamiętanie, że nic nie jest takie, jak się wydaje - pisze dr Henry Makov.

Churchill opisał drugą wojnę światową jako"najbardziej niepotrzebną wojnę w historii". Ale służył bankierom w londyńskim City, które robiło fortuny na giełdzie i uratował ukochaną posiadłość Chartwell przed egzekucją komorniczą. Cierpiący na chorobę dwubiegunową, przechodząc od manii do depresji, żył w gorączce, nie obchodziło go zbytnio dobro zwykłych ludzi.

Winston Churchill miał pochodzenie żydowskie, realizował program Rothschildów o światowej dominacji. Masońscy żydowscy bankierzy centralni prowadzą wojny dla zysku, zabijają patriotów, poniżają i zniewalają ludzkość.

Pisze dr Henry Makov: Po pierwszym ataku Luftwaffe na Londyn 7 września 1940 roku, w którym zginęło 306 osób, Winston Churchill zauważył: "Dopingowali mnie, jakbym dał im zwycięstwo zamiast bombardowania ich domów na kawałki". Churchill mówił prawdę. Londyńczycy tego nie wiedzieli, ale Churchill odrzucił propozycję Hitlera, aby nie atakować cywilnych celów. Wręcz przeciwnie, Churchill prowokował Hitlera do bombardowania Londynu, uderzając najpierw w Berlin i inne miasta.

Churchill powiedział swojemu marszałkowi lotnictwa: "Nigdy nie niszcz wrogów półśrodkami" i poinstruował gabinet, aby "bombardowali cele wojskowe jak najszerzej rozumiane, z uwzględnieniem głównych dróg i infrastruktury". Uniemożliwił również Czerwonemu Krzyżowi monitorowanie cywilnych ofiar. Do końca września 1940 r. zginęło około 7000 londyńczyków, w tym 700 dzieci. Pod koniec wojny, więcej niż 60.000 brytyjskich cywilów i 650.000 niemieckich cywilów zginęło w wyniku "strategicznych” bombardowań.

W 1940 roku Churchill musiał odwrócić ataki z lotnisk RAF, ale on chciał również rozpocząć upuszczanie krwi. Minął rok bez rzeczywistych działań wojennych. Nazywało się to "udawaną wojną". Hitler składał uczciwe propozycje pokoju i prominentni Anglicy chcieli je zaakceptować. Gdyby Wielka Brytania zawarła pokój według propozycji Hitlera, nie nastąpiłaby żydowska zagłada. Źródłem dla powyższych twierdzeń jest "Wojna Churchilla" Davida Irvinga (Avon Books, 1987), która idzie pod prąd pochlebstw wobec aliantów, które składają się na zwyczajowe świadectwa z II wojny światowej.

II wojna światowa była wielkim krokiem w długoterminowym programie zniewolenia ludzkości przez światową dyktaturę prowadzoną przez Illuminati (londyński kapitał finansowy). Iluminaci inicjują wojny, aby zwiększać swoje bogactwo, władzę i kontrolę, aby przekształcać i brutalizować ludzkość. Większość polityków to sługusy, oszuści, zdrajcy i przestępcy, ładnie opakowani i sprzedawani przez należące do bankierów media i uniwersytety.

.

KIM BYŁ WINSTON CHURCHILL?

Istotnym faktem dotyczącym Winstona Churchilla są powiązania rodziców jego matki. Ojcem jego matki był Leonard Jerome (dawniej Jacobson, 1818-91) spekulant i partner biznesowy Augusta Belmonta (dawniej Shoenberg 1813-90), który od lat 1830-tych był głównym przedstawicielem rodziny Rothschild na Stany Zjednoczone. Małżeństwo Jennie Jerome z Randolphem Churchillem, drugim synem księcia Marlborough, było typowym związkiem z rozsądku, zwyczajnym sojuszem córek żydowskich finansistów i rozrzutnych brytyjskich arystokratów.

Najwyraźniej opory księcia Marlborough zostały pokonane przez posag o wartości 50 000 funtów, dzisiaj jest to równowartość około pięciu milionów dolarów. Niemniej jednak rodzice pana młodego nie wzięli udziału w weselu w kwietniu 1874 roku, a księżna określiła młodego Winstona, urodzonego siedem miesięcy później, jako  "falstart".

Biografowie wydają się opisać Churchilla jako nie dość "angielskiego” i używają stereotypów żydowskich. O przedwczesnym porodzie Churchilla William Manchester mówi: "Nigdy nie potrafił czekać na swoją kolej" ("The Last Lion", p.108). Beatrice Webb wspomina siedzącego obok Winstona na obiedzie: "Pierwsze wrażenie: niespokojny, prawie nieznośnie więc... egoistyczny, nadęty, o płytkich poglądach i reakcyjny, ale z pewnym osobistym magnetyzmem... Więcej w nim amerykańskiego spekulanta niż angielskiego arystokraty. Rozmawiał wyłącznie o sobie i swoich planach wyborczych". (John Pearson,"The Private Lives of Winston Churchill", 114).

Dążenie do udoskonalania się Churchilla wynikało z tego, że jego rodzice zaniedbywali go i nauczyli go, jak zdobywać miłość dzięki osiągnięciom. Winston chciał również pomścić swojego ojca, którego kariera polityczna została przerwana przez śmierć w wyniku syfilisu. Churchill stał się znanym pisarzem w wieku 24 lat i członkiem rządu w wieku lat 33. Karierze syna pomagały związki matki z Rotschildami, zwłaszcza z wpływowym bankierem Ernestem Cassellem.

W latach trzydziestych przyjaciele Churchilla uczynili go czołowym przedstawicielem grupy lobby'ongowej (przypis: dzisiaj pewnie "think-tanku") "The Focus Group", prowadzonego przez brytyjskiego syjonistycznego dyrektora British Shell, Sir Roberta Waleya-Cohena. Churchill stał się głównym przeciwnikiem polityki ustępstw ("appeasement”) i ostatecznie główną przeszkodą w zawarciu pokoju z Hitlerem.

W 1936 roku premier Stanley Baldwin powiedział delegacji kierowanej przez Churchilla: "Jeśli w Europie mają się odbyć jakieś walki, wolałbym, żeby uczestniczyli w nich tylko bolszewicy i naziści". Ale nie taki był plan Illuminati. Opisałem już Illuminati jako klikę i kult składający się z żydowskiej finansjery oraz brytyjskiej, amerykańskiej i europejskiej arystokracji połączonej więzami małżeńskimi, pieniędzmi i okultyzmem (masoneria). Churchill, mason, dokładnie pasuje do tego opisu.

Są oni właścicielami ogromnych karteli (bankowość, ropa naftowa, farmaceutyki, chemikalia, minerały, media itp.), kontrolują społeczeństwa i rządy poprzez grupy korporacyjne i zawodowe, media, tajne stowarzyszenia, think-tanki, fundacje i agencje wywiadowcze. Ich celem jest "wchłonięcie bogactwa świata" (słowami Cecila Rhodesa). Państwa (Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Izrael), ruchy polityczne (syjonizm, socjalizm, komunizm) i narody (Amerykanie, Niemcy, żydzi) są ich pionkami, które można składać w ofierze, jak to zwykle bywa, w obłąkanej grze tych megalomanów.

Zgodnie z "Czerwoną Symfonią", Illuminati stworzyli Hitlera, by kontrolować Stalina i rozpocząć wojnę. Wygląda jednak na to, że Hitler zraził bankierów, kreując własne, państwowe pieniądze. Stanowiło to poważne zagrożenie dla ich "rewolucji" (tj. kontroli świata przez Illuminati).

"Niewybaczalną zbrodnią Niemiec przed drugą wojną światową"  - mówił Churchill - "była próba wyodrębnienia jej ekonomicznej potęgi z systemu handlu światowego i stworzenia własnego mechanizmu wymiany, który odmówiłby światowym finansom możliwości osiągnięcia zysków". (Churchill do lorda Roberta Boothby'ego, cytowany w Przedmowie, 2. Ed. Sydney Rogerson, Propaganda in the Next War, 2001, oryg. 1938).

.

PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI

Hitler nie miał ochoty walczyć z Wielką Brytanią. Uważał Brytyjczyków za rasowych braci i obawiał się wojny na dwóch frontach. Podjął wiele działań pokojowych, obiecując, że zwróci swoje europejskie podboje i utrzyma Imperium Brytyjskie. Chciał tylko wolnej ręki przeciwko Rosji Sowieckiej.

Wysłał swojego zastępcę Rudolfa Hessa do Wielkiej Brytanii, by w maju 1941 r. ubiegać się o pokój. Churchill kazał zamknąć Hessa. Nie rozumiem, jak Hitler nie mógł wiedzieć, że to żydowscy bankierzy Illuminati rządzili w Wielkiej Brytanii. To przecież była powszechna wiedza w samej Wielkiej Brytanii. Zastanawiam się, czy sam Hitler nie był angielskim agentem.

Po inwazji Hitlera na Rosję w czerwcu 1941 roku jego polityka wobec żydów uległa zmianie: od wydalenia do eksterminacji. Uważał rosyjski komunizm za fenomen żydowski. Coraz częściej Niemcy angażowały się w ludobójczą walkę z żydami. Nie stałoby się tak, gdyby Wielka Brytania zawarła pokój lub pozwoliła na warunkowe poddanie się. Ale porzucenie Rosji Sowieckiej nigdy nie znajdowało się w ich planach. Komunizm i faszyzm zostały stworzone przez kapitał monopolistyczny (Illuminati), aby zniszczyć się nawzajem jak potworne goryle w tanim japońskim horrorze.

Franklin Delano Roosevelt powiedział kiedyś, że nic w historii nie dzieje się przez przypadek. Cel Iluminatów w drugiej wojnie Swiatowej miał charakter ekonomiczny, polityczny i okultystyczny: wzbogacić się, niszcząc jednocześnie państwa narodowe Europy (w tym Wielką Brytanię), jednocześnie poświęcając miliony ludzi ich bogu Szatanowi.

"Musicie zrozumieć, że to nie jest wojna przeciwko Hitlerowi czy narodowemu socjalizmowi"- cytuję Churchilla - "ale przeciwko sile narodu niemieckiego, która ma zostać rozbita raz na zawsze, bez względu na to, czy jest ona w rękach Hitlera czy jezuickiego księdza". (Emrys Hughes, "Winston Churchill, His Career in War and Peace" s. 145)

Żydowski holokaust był również częścią planu, by usprawiedliwić powstanie masońskiego "żydowskiego" państwa. Bernard Wasserstein pisze: "W pierwszych dwóch latach wojny, gdy władze niemieckie podjęły wysiłki w celu zabezpieczenia exodusu żydów z Rzeszy i nazistowskiego terytorium okupowanego, to właśnie rząd brytyjski objął przywództwo w blokowaniu żydowskim uchodźcom ucieczki z Europy". ("Britain and the Jews of Europe", 1939-1945, s. 345)

Prawdziwą wartością historii jest pamiętanie, że nic nie jest takie, jak się wydaje. Wszystko, co się dzieje na świecie, odbywa się zgodnie z planem zdefiniowanym wiele wieków temu. Gdy promienie cywilizacji chrześcijańskiej bledną nad ziemią, ludzkość wkracza w okres ciemności i niepewności.

.

Przetłumaczył: Metro

Tekst oryginalny, link:    https://www.henrymakow.com/001071.html

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka