Polska Fundacja Narodowa stworzyła wirtualny czat między Józefem Stalinem a Adolfem Hitlerem. Przetłumaczyła go też na język rosyjski i angielski, by dotrzeć z narracją historyczną do zagranicznych odbiorców. PFN została skrytykowana za trywializowanie II wojny światowej i usunęła filmiki.
- Rozmowa wielkich sojuszników: komunisty i nazisty. A dwa lata później pokłócili się o to, kto zabił więcej ludzi - przedstawia swoją inicjatywę Polska Fundacja Narodowa na Twitterze. Celem fundacji było zwrócenie uwagi na sojusz Hitlera ze Stalinem z paktu Ribbentrop-Mołotow, który pozwolił na rozbiór m.in. Polski i innych niepodległych państw. W grafice pojawiają się zwroty młodzieżowe, a sam pomysł nie przypadł go gustu wielu dziennikarzom i internautom. Kilkanaście minut po publikacji, przerobione rozmowy z komunikatora internetowego zostały...usunięte.
- Siema. Widzę, że zagarnąłeś już Austrię i Czechosłowację. Gratki - pisze na "czacie" Stalin do Hitlera. - No dzięki, co tam! - odpowiada przywódca III Rzeszy.
- Jakie plany, kto następny? - pyta na filmiku Stalin. - Jeszcze nie wiem, jest paru kandydatów xD - kolejny raz w stylu młodzieżowym odpisuje Hitler, używając emotikona szerokiego uśmiechu.
Następnie przywódca Związku Sowieckiego przypomina o pakcie Ribbentrop-Mołotow. Hitler wspomina, że "były to piękne czasy". - Ale oni mają swój pakt z Francją i Anglią. Jak kogoś zaatakujesz, to reszta wypowiada wojnę. Pójdziesz na Francję, to godzinę później Polacy będą was atakować. Wiesz jacy oni są - czatuje Stalin.
- Sugerujesz, żeby najpierw Polskę? A czemu Ci tak zależy? - docieka Hitler. Stalin wtedy przytacza przegraną Bitwę Warszawską w 1920 roku. - Nienawidzę ich! Trzeba ich zniszczyć! Pomożesz? - przedstawia Polska Fundacja Narodowa pogląd Stalina. Hitler proponuje, by zrobić z Polaków "podludzi". Stalin z kolei sugeruje rzeź wojskowych i przedstawicieli inteligencji. Pisze o Katyniu: - Mamy taki dyskretny las koło Katynia...
- A mi zostaw polskich Żydów. Zrobię im jesień średniowiecza - odparł Hitler na czacie. - Czyli za miesiąc Polska kaput? - czytamy.
Czat między Stalinem a Hitlerem według koncepcji PFN. Fot. screen wirtualnemedia.pl
Pomysł Polskiej Fundacji Narodowej nie spotkał się z entuzjazmem na Twitterze. Wojciech Wybranowski, dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy", zaapelował do twórców grafiki, by natychmiast usunęli rozpowszechniany czat.
- Koszmarnie głupie. Poziom gimbazy. I to takiej intelektualnie gorszego sortu. Zarówno pomysł, poziom jak i wykonanie. Skasujcie to tumany z Fundacji PFN, bo po prostu wstyd - nie mógł uwierzyć w przekaz PFN.
- Z szacunku dla ofiar II WŚ cofnąłem podanie dalej tego znieważającego pamięć zamordowanych "czata" "Hitlera" ze "Stalinem" w wykonaniu wiadomej instytucji. Na to się nie da patrzeć. Nie podawajmy tego dalej - zaapelował reporter wp.pl Michał Wróblewski.
Dosadnie inicjatywę Polskiej Fundacji Narodowej ocenił Waldemar Kuczyński. - Myślę, że bardzo obraziliście wszystko, co wiąże się ze słowem Auschwitz kojarząc ten symbol największego mordu z tym kawałkiem, jak z kabaretu. Kabaret pod hashtagiem #Auschwitz wrażliwość godna mieszanki kretyna z kanalią.
- Taka niesmaczna tabloidyzacja historii - i to jeszcze z hasztagiem #Auschwitz75 - osłabia wysiłki władz, licznych instytucji publicznych, a także naukowców, publicystów i wielu ludzi dobrej woli - z RP i z zagranicy - promujących prawdę o roli ZSRR w okresie II wojny światowej - ubolewał Łukasz Adamski, wicedyrektor Centrum Polsko Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.
Zdziwienie poziomem wirtualnego czatu wyraziła blogerka Salon24.pl Ufka.
Nie wszyscy jednak krytykują wysiłki Polskiej Fundacji Narodowej. - Dobre - krótko oceniła klip posłanka PiS Joanna Lichocka.
Polska Fundacja Narodowa skasowała wpisy z wirtualnym czatem między Hiterem i Stalinem po tym, jak spadła na nią lawina krytyki.
GW
