Pomyłka służb w USA. Trump zapowiada odwet za zabójstwo Kirka

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 59
Śmierć Charliego Kirka, znanego działacza amerykańskiej prawicy i bliskiego współpracownika Donalda Trumpa, wstrząsnęła Stanami Zjednoczonymi. Do tragedii doszło na uniwersytecie w Utah, gdzie 31-latek został postrzelony podczas wystąpienia. Choć FBI zatrzymało już dwie osoby, obie zostały zwolnione, bo zostały błędnie wytypowane jako zamachowcy. Zabójca wciąż pozostaje na wolności.

Charlie Kirk nie żyje zastrzelony w biały dzień 

Charlie Kirk został śmiertelnie postrzelony w trakcie wystąpienia na Utah Valley University. Jak podała rzeczniczka uczelni Ellen Treanor, strzały padły z dachu jednego z budynków kampusu. Kirk zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.

FBI początkowo poinformowało o zatrzymaniu domniemanego sprawcy, jednak jak przekazał dyrektor biura Kash Patel, osoby przesłuchane przez służby zostały zwolnione. - Śledztwo trwa, a wszystkie informacje będą przekazywane w trosce o przejrzystość - wyjaśnił. 

Reakcja Donalda Trumpa

Prezydent USA Donald Trump określił Kirka mianem "legendarnego przyjaciela młodzieży”. W emocjonalnym wpisie na Truth Social zapewnił, że składa kondolencje rodzinie zmarłego i nakazał opuszczenie flag do połowy masztu. W rozmowie z "New York Post” Trump nazwał Kirka "wspaniałą osobą” i "bardzo, bardzo dobrym przyjacielem”.

W specjalnym orędziu oskarżył radykalną lewicę o doprowadzenie do tragedii. - Przez lata porównywali takich ludzi jak Charlie do nazistów i masowych morderców. Ta retoryka prowadzi wprost do terroryzmu, którego jesteśmy świadkami – mówił. Trump zapowiedział, że administracja znajdzie wszystkie organizacje wspierające przemoc polityczną. 


Wstrząs w USA po zamachu

Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson wezwał kongresmanów do uczczenia pamięci Kirka minutą ciszy. Jak mówił, "przemoc polityczna stała się zbyt powszechna i musi zostać napiętnowana”. Ambasada RP w USA również wydała oświadczenie, w którym potępiła zabójstwo i złożyła kondolencje rodzinie Kirka. - Przemoc polityczna musi być potępiona, zawsze i jednoznacznie - zaznaczono.

Politycy obu stron amerykańskiej sceny politycznej, w tym Chuck Schumer i była kandydatka demokratów w wyborach prezydenckich, Kamala Harris, zdecydowanie potępili morderstwo. Harris oświadczyła, że konieczna jest współpraca, aby tragedia nie doprowadziła do dalszej eskalacji przemocy.

Nie wszyscy jednak poparli uroczyste upamiętnienie Kirka. "New York Times” poinformował, że część demokratów sprzeciwiła się formie uczczenia jego pamięci, zwracając uwagę, że Kongres nie zareagował podobnie na strzelaninę w szkole w Kolorado, gdzie ciężko rannych zostało kilku uczniów. 


Śledztwo ws. zabójstwa Kirka wciąż trwa

Służby federalne i lokalne w Utah kontynuują poszukiwania sprawcy. Agenci FBI oraz funkcjonariusze Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego przeszukują teren kampusu. Jak dotąd nie ustalono motywu działania zamachowca.

Gubernator Utah Spencer Cox przyznał, że Ameryka stała się "zepsutym narodem” i dodał, że samymi słowami nie uda się naprawić sytuacji. 

Fot. Charlie Kirk, youtuber, prawicowy aktywista ruchu MAGA (z prawej)/PAP arch. 

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj59 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (59)

Inne tematy w dziale Polityka