Andrzej Duda tydzień przed I turą wyborów gościł w Krakowie. Fot. Twitter/Duda2020
Andrzej Duda tydzień przed I turą wyborów gościł w Krakowie. Fot. Twitter/Duda2020

Andrzej Duda w Krakowie. Prezydent porównał politykę gospodarczą PO do koronawirusa

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 235

Podwyższenie wieku emerytalnego, podniesienie podatku VAT oraz wysokie bezrobocie - tak w skrócie opisał Andrzej Duda czas gospodarczy Polski za rządów PO-PSL. Prezydent odwiedził Kraków, a jego przemówienie próbowali przerwać przeciwnicy PiS, zgromadzeni na Rynku Głównym. 

W mieście rodzinnym Andrzeja Dudy pojawiły się ogromne tłumy. W mgnieniu oka ok. godziny 16 rozpadał się rzęsisty deszcz - zwolennicy PiS odstąpili od sceny, szukając suchego miejsca pod Sukiennicami. Wreszcie pojawił się na Rynku Głównym Andrzej Duda, którego trudno było dostrzec w tłumie parasolek.

- Przez ostatnie 5 lat działałem dla ludzi i chcę tę politykę kontynuować. Zobowiązania, które złożyłem, swoją odpowiedzialność, którą na siebie przyjąłem, przez ostatnie pięć lat realizowałem z powodzeniem. Działałem dla ludzi. Wszystko, co robiłem, czyniłem po to, by moim rodakom żyło się lepiej - przekonywał podczas wiecu prezydent. 

- Chcę tę politykę kontynuować. Priorytetami są rodzina, godna praca i bezpieczeństwo - powiedział Andrzej Duda. Jako przykład podał wzmacnianie stosunków Polski ze Stanami Zjednoczonymi, które objawiają się obecnością wojsk NATO na naszym terytorium. Według Andrzeja Dudy, amerykańskie siły sprawiają, że nie spotka nas los Gruzji i Ukrainy, napadniętych przez Rosję. 

Rząd PO-PSL gospodarczo gorszy od koronawirusa 

Faworyt w walce o reelekcję nawiązał do koronawirusa. Tu padło najbardziej kontrowersyjne porównanie - polityki gospodarczej rządu Donalda Tuska do koronawirusa. Zdaniem Andrzeja Dudy, COVID-19 nie jest tak poważnym zagrożeniem dla finansów państwa, jakim były działania gabinetu PO.

- Dopadła nas epidemia koronawirusa, gospodarka znalazła się w poważnym zagrożeniu. Nie zastanawialiśmy się jednak, tylko wprowadziliśmy programy tarczy antykryzysowej. Miliard złotych dziennie wypłacany jest polskim przedsiębiorcom po to, by ratowali miejsca pracy - przypomniał. 


 Byli gorszym wirusem niż koronawirus. Dla polskiej gospodarki byli gorsi niż koronawirus.


- Popatrzcie państwo: w 2015 roku, kiedy przejmowaliśmy władzę od koalicji PO-PSL, bezrobocie wynosiło ponad 9 procent. W najgorszym czasie pandemii koronawirusa bezrobocie wzrosło do 6 procent, czyli było niższe niż wtedy, ggdy oni rządzili. Byli gorszym wirusem niż koronawirus! - ocenił Andrzej Duda. - Dla polskiej gospodarki oni byli gorsi niż koronawirus - dodał prezydent. 


- Ja nie tylko chcę, aby w Polsce były miejsca pracy, ale przede wszystkim chcę, żeby praca była godnie płatna, żeby wynagrodzenia w Polsce osiągnęły poziom najbogatszych państwa na zachodzie Europy. Żeby ludzie nie wyjeżdżali z Polski za pracą, ale by praca tutaj na nich czekała - apelował Andrzej Duda, prosząc o poparcie w pierwszej turze wyborów. 


Prezydent podkreślił, że Polska zasługuje na wielki plan inwestycyjny: przekop Mierzei Wiślanej, odnowę energetyki, rządowe dotacje na instalację paneli fotowoltaicznych farmy wiatrowe na Bałtyku, rozbudowę i budowę 200 nowych przystanków autobusowych oraz nowych dróg w ramach Funduszu Dróg Samorządowych - wymieniał Andrzej Duda.


- Mamy na to genialną szansę. Nie mam żadnych wątpliwości, że możemy ten plan zrealizować - zaznaczył. 

Polska cynizmu i draństwa kontra broniąca słabszych

Jaką prezydent ma wizję polityki historycznej? Przede wszystkim, jeśli wygra wybory, będzie kontynuował to, co rozpoczął po 2015 roku - przekazał. - Kto był zdrajcą, będzie nazywany zdrajcą. Kto był bohaterem, będę mu oddawał hołd na na kolanach. Tak, prezydent, jak i cała Rzeczpospolita, wszyscy Polacy powinni klęczeć przed pomnikami bohaterów i przy ich grobach po to, by najmłodszemu pokoleniu pokazać, kto był bohaterem i kto zasługuje na cześć i chwałę - oświadczył Andrzej Duda. 

Głowa państwa określiła też, że stoimy przed wyborem "Polski cynizmu i draństwa" oraz niesprawiedliwości, a "Polską marzeń". - Stawką tych wyborów będzie to, jak ma wyglądać Polska. Czy będzie Polską wyzysku, podwyższania wieku emerytalnego i niesprawiedliwości, cynizmu i draństwa, czy Polską marzeń, która broni słabszych i nie boi się silnych. Czy będzie Polską oszustwa i kłamstwa, czy będzie Polską sprawiedliwości, uczciwości i rozwoju - mówił Andrzej Duda. 


Na Rynku Głównym zebrała się też grupa przeciwników urzędującego prezydenta, która zorganizowała się na Facebooku pod wydarzeniem: "MAM DOŚĆ! Władza wyPAD! ePISkopat do więzienia!". W trakcie wystąpienia Andrzeja Dudy krzyczano "dyktatura", "mamy dość", widoczne były transparenty z hasłami wsparcia dla społeczności LGBT. 

GW




Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka