1 września rozpocznie się rok szkolny 2020/2021.
1 września rozpocznie się rok szkolny 2020/2021.

Szkoła w czasie pandemii koronawirusa. MEN podjęło decyzję o powrocie lekcji z uczniami

Redakcja Redakcja Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

Od 1 września uczniowie wrócą do szkół, ale jeśli wystąpią ogniska zakażeń w danych regionach, wówczas będzie możliwa edukacja zdalna - wynika z wytycznych Ministerstwa Edukacji Narodowej, przygotowanych we współpracy z Ministerstwem Zdrowia i Głównym Inspektoratem Sanitarnym. 

- Chcemy, aby podstawowym modelem pracy w nowym roku szkolnym był ten tradycyjny model, gdy zajęcia odbywają się w szkołach. Od 1 września rok szkolny rozpoczyna się tradycyjnie w szkołach - ogłosił w środę minister edukacji, Dariusz Piontkowski. Jeśli nie wydarzy się w ciągu kilku tygodni coś niespodziewanego, uczniowie pierwszy raz od 12 marca rozpoczną lekcje na starych zasadach. 

Według wytycznych, nie będzie obowiązywało obostrzenie zasłaniania ust i nosa w szkole. Częste mycie rąk - przed wejściem do szkoły, posiłkami i skorzystaniem z toalety - oraz przynajmniej jedna dezynfekcja pomieszczeń w placówce, to podstawowe zasady higieny. - Jasno mówimy, żeby do szkoły przychodzili tylko zdrowi uczniowie i nauczyciele, bez infekcji dróg oddechowych - podkreślił Piontkowski. 

MEN nie przewiduje zredukowania liczby klas ze względu na zagrożenie pandemią koronawirusa, chyba, że nastąpiłby wzrost zakażeń w danym powiecie. Wówczas dyrektor mógłby podjąć decyzję o zmniejszeniu liczby uczniów w czasie zajęć. Ewentualne zamknięcie placówki oświaty po 1 września nastąpi w porozumieniu z organem prowadzącym i przy pozytywnej opinii powiatowego inspektora sanitarnego, a zajęcia odbywałyby się całkowicie na odległość. MEN zakłada również model mieszany: część dzieci będzie kształcona zdalnie, a inna w tradycyjnej formie w klasach z nauczycielami. 

- Mówimy tutaj o ewentualnym modelu mieszanym, czyli takim, w którym dyrektor szkoły po pozytywnej opinii z sanepidu podejmie decyzje, że np. część dzieci, klas, grup będzie mogła nadal uczęszczać do szkoły w tradycyjnej formie, spotykać się z nauczycielami, a część będzie jednak przechodziła na kształcenia na odległość - wyjaśniał minister edukacji. 



Dariusz Piontkowski
Minister edukacji narodowej, Dariusz Piontkowski. Fot. PAP/Mateusz Marek


Ważną zasadą, jaka zapanuje w szkołach, będzie zachowanie 2 metrów dystansu. Jeśli nauczyciel lub pracownik zauważy u ucznia niepokojące objawy, rodzice otrzymają natychmiast o tym informację, a dziecko zostanie odizolowane w bezpiecznym miejscu w oczekiwaniu na transport do domu.

Osoby wchodzące do szkół z zewnątrz powinny mieć ze sobą maseczkę i dezynfekować ręce. Resort szkolnictwa odradza kontakty uczniów na przerwach z osobami spoza placówki. W rozporządzeniu zapisano, że sposobem na utrzymanie dystansu między przebywającymi w szkole będą różne godziny zajęć w klasach i przerw. Odradza się wymienianie zabawkami i przyborami szkolnymi, które powinny znajdować się w tornistrze, szafce szkolnej, a podczas lekcji - na ławce. 

Od 12 marca polskie szkolnictwo przeszło rewolucję ze względu na pandemię koronawirusa. Placówki oświaty zostały zamknięte, a zajęcia odbywały się tylko i wyłącznie zdalnie za pośrednictwem sieci internetowej. Do końca lipca nie wiadomo było, czy i kiedy uczniowie wrócą do szkół. Minister Piontkowski 21 lipca zapewnił, że resort edukacji pracuje nad przepisami, które pozwolą na powrót lekcji w tradycyjnym modelu. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo