Pięć osób przyznało się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze. Chodzi o aferę kupowania dyplomów (m.in Collegium Humanum) i będący na ukończeniu akt oskarżenia. Dotyczy on 29 osób, ale najpewniej nie wszyscy zasiądą na ławie oskarżonych.
Pięć osób chce uniknąć procesu. Licząc na łagodniejsze potraktowanie przez prokuratora Piotra Żaka, przyznały się do winy i zaproponowały dla siebie kary, chodzi o surowe grzywny (nawet kilkusettysięczne), które miałyby zapłacić. Wydaje się to być lepszym rozwiązaniem niż pójście do więzienia, co grozi oskarżonym.
Dobrowolne poddanie się karze
Kim jest owa piątka? To póki co tajemnica śledztwa. Wiadomo jednak, że wśród nich są przedstawiciele uczelni wyższych. Salon24 dowiedział się, że w tych przypadkach nie chodzi o pracowników Collegium Humanum.
Przypomnijmy, że wśród oskarżonych są postaci bardzo znane. Zarzuty korupcji, oszustwa czy powoływania się na wpływy usłyszeli m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, politycy PiS Ryszard Czarnecki i Karol Karski, a także były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy. Wszystkim grozi nawet kara więzienia.
MBA Jacka Sutryka
Chyba najgłośniejsza jest sprawa Sutryka. Prokuratura uważa, że kupił on dyplom MBA Collegium Humanum, dzięki któremu trafił później do rad nadzorczych spółek samorządowych, w których zarobił aż pół miliona złotych. Prezydent Wrocławia zapewnia, że jest niewinny i dyplom zdobył w uczciwy sposób. Ze źródeł zbliżonych do prokuratury wiemy natomiast, że śledczy mają bardzo mocne dowody. Zapowiada się więc wyjątkowo ciekawy proces.
Kiedy do niego dojdzie? Jeśli akt oskarżenia trafi do sądu w ciągu najbliższych tygodni, sprawa może ruszyć na początku przyszłego roku.
Marcin Torz
Fot: Aula wykładowa (zdjęcie ilustracyjne)/Pexel
Inne tematy w dziale Społeczeństwo