Największe zrzeszenie sędziów w Polsce zostało nominowane do Pokojowej Nagrody Nobla. "Iustitię" doceniła norweska posłanka Partii Pracy Jette F. Christensen.
- To nominacja za walkę o demokratyczną Europę opierającą się na zasadach. Kiedy prawa człowieka, praworządność i wolność wypowiedzi są zagrożone, zagrożony jest wspólny dla nas pokój - argumentowała inicjatorka zgłoszenia do kapituły Pokojowej Nagrody Nobla 2021.
- Niezależnie od wyników konkursu, czy przejdziemy do następnego jego etapu, już czujemy się wyróżnieni, że dostrzegana i doceniana jest nasza działalność na rzecz obrony praworządności, wartości bez której przestrzegania nie może istnieć żadna demokratyczna wspólnota. Dziękujemy zarządowi naszego stowarzyszenia, którego pracami kieruje prof. Krystian Markiewicz i wszystkim członkom Iustitii zaangażowanym w obronę praworządności - podkreśliło Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" w podziękowaniach dla Christensen.
Norweski Komitet Noblowski ogłosi laureata Pokojowej Nagrody Nobla w październiku. Lista nominowanych została zamknięta 31 stycznia. Oprócz "Iustitii", szanse na ogromne wyróżnienie mają m.in. działacze opozycji białoruskiej: Swiatłana Cichanouska, Maryja Kalesnikawa i Weranika Capkała, przeciwnik Władimira Putina - Aleksiej Nawalny, Węgierski Komitet Helsiński, aktywistka proekologiczna Greta Thunberg, ruch Black Lives Matters, a także były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
- Od kilku lat jesteśmy obrzucani błotem przez władzę polityczną i jesteśmy obiektem kampanii nienawiści ze strony mediów publicznych lub partyjnych. Do tego dochodzą represje polityczne jak np. w przypadku sędziego Igora Tulei czy Pawła Juszczyszyna, który nie orzeka już od roku. W takim przypadku tego rodzaju nominacja na pewno dodaje skrzydeł i podnosi na duchu, że to, co robimy ma sens i znaczenie - nie ukrywał satysfakcji w rozmowie z "Polska Press" sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik "Iustitii".
Nominacja do Nagrody Nobla wywołuje u członków "Iustitii" mieszane uczucia. - Jest to duma pomieszana ze smutkiem. Jesteśmy dumni z postawy sędziów, którzy są członkami Iustitii i przedkładają obronę wartości nad osobiste korzyści. Ci sędziowie nie wybrali drogi na skróty polegającej na osiąganiu korzyści ze współpracy z politykami. Oni wybrali trudniejszą drogę polegającą na tym, że ryzykują represje, a co najmniej nie otrzymują tego, co ci nieliczni sędziowie, którzy zdecydowali się na współpracę - ocenił Przymusiński.
Uroczysta gala z ogłoszeniem laureatów Pokojowej Nagrody Nobla odbędzie się 10 grudnia. Nagroda w tym roku wynosi 1,25 mln dolarów.
GW
