Skuteczny program szczepień i masowe testowanie na koronawirusa - to strategia Wielkiej Brytanii. Dzięki temu Brytyjczycy mogą już myśleć o rezerwowaniu letnich wakacji za granicą. Co więcej, rząd dopuścił otwarcie pubów i barów, jeżeli odwiedzający je klienci będą mieć negatywny test.
Darmowe testy na COVID-19 w Anglii
Wszyscy mieszkańcy Anglii mogą dwa razy w tygodniu wykonywać za darmo szybkie testy antygenowe na obecność koronawirusa, niezależnie od tego, czy wykazują objawy zakażenia, czy też nie. Zestawy do wykonywania szybkich testów można zamówić przez internet z dostawą do domu, są dostępne w lokalnych punktach przeprowadzania testów, w niektórych aptekach oraz w punktach przeprowadzania testów w zakładach pracy i w szkołach.
- Oprócz udanego programu szczepień, szybkie testy będą jedną z naszych najskuteczniejszych broni w walce z tym wirusem i zapewnią nam możliwość ostrożnego ponownego otwarcia naszej gospodarki i tych części życia, za którymi wszyscy tęsknimy. Brytyjczycy podjęli ogromny wysiłek w czasie trwania pandemii i jestem przekonany, że zrobią to samo teraz, korzystając z oferty bezpłatnych szybkich testów - powiedział minister zdrowia Matt Hancock.
Masowe testowanie w Wielkiej Brytanii
Brytyjski rząd chce, by samodzielne przeprowadzanie szybkich testów antygenowych stało się rutyną i w związku z tym rozpoczął w piątek kampanię reklamową przekonującą do korzystania z tej możliwości. Masowe testowanie ma na celu wykrywanie osób bez objawów, bo około jedna trzecia osób zakażonych ich nie wykazuje i może nieświadomie roznosić wirusa.
Każda osoba, u której szybki test da wynik pozytywny, będzie musiała poddać się wraz z domownikami izolacji. Następnie może zamówić test typu PCR, zwykle stosowany w przypadkach objawowych, który zostanie wysłany do laboratorium w celu analizy. Jeżeli wynik drugiego testu będzie negatywny, kwarantanna zostanie natychmiast zakończona i można powrócić do normalnej aktywności.
Na początku tego roku brytyjski rząd w ramach planu wznowienia zajęć stacjonarnych w szkołach zaoferował szybkie testy antygenowe dla uczniów i pracowników szkół średnich. W lutym program ten został rozszerzony na rodziny wszystkich dzieci w wieku szkolnym i akademickim w Anglii. Zestawy do samodzielnego wykonywania testów zaoferowano również tym, którzy w czasie epidemii nie mogą pracować z domu. Program testowania w szkołach, w połączeniu z szerszym ich stosowaniem w miejscach pracy, doprowadził do skoku liczby wykonywanych testów w Anglii. W połowie lutego było to ok. 250 tys. dziennie, a pod koniec marca liczba ta wzrosła do ponad miliona dziennie.
Rozpoczęty w piątek program powszechnych testów jest faktycznie długo opóźnianą "Operacją Moonshot", którą Hancock obiecał już latem zeszłego roku. Jak wówczas mówił, celem jest wykonywanie 10 milionów szybkich testów dziennie, a koszt całej operacji szacuje się na 100 miliardów funtów.
Koniec lockdownu na Wyspach
Pierwszy etap wychodzenia z lockdownu rozpoczął się na Wyspach 8 marca, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ograniczenia w kontaktach społecznych zostaną zniesione 21 czerwca.
W pierwszym etapie, od 8 marca, wszystkie szkoły powróciły do nauczania w trybie stacjonarnym. Odnosi się to też do tych kierunków uniwersyteckich, gdzie konieczne są praktyczne ćwiczenia czy specjalistyczne wyposażenie. Możliwe jest spotykanie się na otwartym powietrzu z jedną osobą spoza własnego gospodarstwa domowego.
W ramach pierwszego etapu, ale od 29 marca, przestał obowiązywać nakaz pozostawania w domach z wyjątkiem kilku uzasadnionych powodów. Na otwartym powietrzu spotykać się może do sześciu osób lub członkowie dwóch gospodarstw domowych. Otwarte są obiekty sportowe na zewnątrz, takie jak korty tenisowe czy odkryte baseny i będą mogły zostać wznowione amatorskie rozgrywki sportowe.
Kolejne etapy będą się rozpoczynać 5 tygodni po początku poprzedniego. Drugi zacznie się zatem 12 kwietnia. Wtedy działalność będą mogły wznowić sklepy, które sprzedają artykuły inne niż pierwszej potrzeby, punkty usługowe, w tym fryzjerzy, muzea i biblioteki, a puby i restauracje będą mogły obsługiwać klientów przy stolikach na zewnątrz, przy czym nie będzie wymogu, by alkohol był podawany tylko do posiłków. Od tego dnia czynne będą miejsca noclegowe w własnym wyżywieniem czy pola kempingowe.
W trzecim etapie, od 17 maja, będą możliwe spotkania w zamkniętych pomieszczeniach, w tym w domach - z ograniczeniem do sześciu osób lub dwóch gospodarstw domowych, a na zewnątrz limit podniesiony będzie do 30 osób. Pełną działalność wznowią puby i restauracje, hotele i hostele, kina, teatry i sale koncertowe, choć z zachowaniem zasad dystansu społecznego, co oznacza niepełną widownię. Od tego dnia kibice będą mogli powrócić na stadiony, ale również z ograniczeniami w zależności od ich pojemności.
Wznowienie podróży zagranicznych
Brytyjczycy oznaczyli kraje kolorami zielonym, żółtym i czerwonym, w zależności od stopnia zagrożenia epidemicznego. Przyjeżdżający z krajów oznaczonych na zielono będą musieli wykonać test przed podróżą, a także jeden test typu PCR nie później niż w drugim dniu po przyjeździe, ale - o ile nie wykaże on obecności wirusa - nie będą musieli odbywać kwarantanny.
Przyjazd z kraju oznaczonego na żółto łączy się z obowiązkiem wykonania testu przed podróżą, dwóch testów PCR w drugim i ósmym dniu po przyjeździe oraz 10-dniową kwarantanną w domu, która może zostać skrócona w przypadku jeszcze jednego testu, nie wcześniej niż w piątym dniu. Przyjazd z kraju oznaczonego na czerwono wymaga, oprócz testów, płatnej 10-dniowej kwarantanny w wyznaczonych przez władze hotelach.
Jednak decyzja w sprawie tego, czy wznowienie podróży zagranicznych będzie możliwe od 17 maja, tak jak to wstępnie jest planowane, ogłoszona zostanie dopiero na początku maja. Wtedy też podane zostanie, do której kategorii zostaną przypisane poszczególne państwa. Obecnie podróże zagraniczne są zakazane, z wyjątkiem kilku uzasadnionych przyczyn, takich jak praca, nauka, leczenie czy ważne sprawy rodzinne.
Szczepienia w Wielkiej Brytanii do końca lipca
Wielka Brytania ma więcej niż wystarczająco szczepionek firm Pfizer i Moderna, by podać je wszystkim osobom poniżej 30. roku życia - zapewnił minister zdrowia Matt Hancock. Dodał, że decyzja w sprawie produktu firmy AstraZeneca nie wpłynie na harmonogram szczepień.
- Wielka Brytania pozostaje na dobrej drodze do osiągnięcia celu, jakim jest zaoferowanie wszystkim dorosłym szczepionki do końca lipca - zapewnił minister zdrowia Matt Hancock. Przekonywał też, że produkt firmy AstraZeneca jest bezpieczny dla wszystkich grup wiekowych.
- Tym, czego dowiedzieliśmy się w ciągu ostatnich 24 godzin, jest to, że program szczepień działa, widzieliśmy, że system bezpieczeństwa działa, ponieważ organy regulacyjne mogą zauważyć nawet to niezwykle rzadkie zdarzenie - cztery na milion - i podjąć niezbędne działania, aby zapewnić, że szczepienia są tak bezpieczne, jak to tylko możliwe. I widzimy, że szczepionka działa. Przerywa związek między przypadkami i zgonami - mówił.
KJ
Inne tematy w dziale Rozmaitości